23 proc. Europejczyków twierdzi, że tylko Unia Europejska może złagodzić skutki kryzysu. Na drugim miejscu (20 proc. badanych) znalazły się rządy poszczególnych krajów - wynika z ostatniego badania Eurobarometru.

16 procent pytanych jest zdania, że skutki kryzysu mogą załagodzić najbardziej rozwinięte kraje świata, czyli grupa G20. czwarte miejsce zajął Międzynarodowy Fundusz Walutowy (14 proc.).

61 proc. badanych twierdzi, że wbrew kryzysowi ich sytuacja finansowa jest dobra. Są jednak duże różnice między krajami - w Grecji i na Węgrzech uważa tak 24 proc. respondentów, a w Holandii aż 85 proc., w Finlandii 88 proc., w Danii 89 proc, najwięcej w Szwecji (90 proc.).

Wśród Europejczyków zaczyna dominować pogląd, że rozwiązanie kryzysu nie nastąpi szybko i będzie raczej przypominać maraton niż sprint. 23 proc. badanych jest zdania, że najgorsze Europa ma już za sobą. 68 proc. badanych podkreśla, że będzie jeszcze gorzej.

Badanie Eurobarometru przeprowadzono od 5 do 20 listopada. Przepytano ponad 31i pół tysięcy osób 27 państwach UE oraz z krajów kandydujących do wspólnoty.