Naprawiając sytuację w górnictwie, rząd będzie unikał scenariuszy drastycznych polegających na likwidacji nierentownych kopalń - oświadczył premier Donald Tusk. Nad uzdrowieniem branży nadal będzie pracował powołany w maju międzyresortowy zespół. Takie zapewnienia padły z ust premiera po rozmowach z górniczymi związkowcami w Katowicach.

Ustaliliśmy - to jest najważniejszym komunikatem - że zespół będzie pracował dalej, tak aby w kwestii organizacyjnych w Kompanii Węglowej uniknąć scenariuszy drastycznych. Naszą intencją i wspólną rekomendacją jest praca nad takimi programami naprawczymi, które pozwolą nam uniknąć wariantów drastycznych, w tym likwidacyjnych - powiedział premier.     

Zadaniem zespołu (...) jest szukanie takich sposobów działania, które będą możliwie mało dotkliwe dla rynku pracy tutaj, na Górnym Śląsku, i które skupią się na tym, jak naprawić sytuację w poszczególnych kopalniach; nie iść najkrótszą drogą, jaką byłaby dziś likwidacja nierentownych kopalni - dodał Tusk.

Szef rządu podkreślił, że "drastyczne decyzje likwidacyjne" są bardzo kosztowne nie tylko pod względem społecznym, ale też z punktu widzenia budżetu państwa. Dlatego wszyscy bez wyjątku mamy interes, aby szukać innych rozwiązań, które oczywiście uczynią Kompanię bardziej efektywną niż do tej pory - wskazał. 

Rekomendacja ws. możliwości ograniczenia importu węgla

Jak podał premier, rządowy zespół przygotował już rekomendacje ws. możliwości ograniczania importu węgla, będzie się też zastanawiał nad ograniczeniem niekorzystnego importu energii.  

Wydawało się nam rzeczą istotną, żeby w tej kwestii zbadać również ewentualne patologie. Chodzi nie tylko o ochronę polskiego węgla przed ewentualną nieuczciwą konkurencją, ale także o wyeliminowanie patologii i korupcji w samej dystrybucji węgla - wyjaśnił Tusk. Przypomniał, że w czwartek zatrzymano szefów jednej ze spółek handlującej tym surowcem.

W czwartek, podczas spotkania, premier otrzymał raport CBŚ w tej sprawie, a piątek na jego biurko ma trafić informacja z ABW o patologicznych zjawiskach w samych kopalniach. Szef rządu podkreślił, że istotą problemu jest kondycja finansowa spółek węglowych i kopalń.  

Możliwa sieć państwowych składów węgla

Uczestnicy spotkania dyskutowali także o utworzeniu sieci państwowych składów węgla. Nie wiadomo jeszcze, czy będzie to całkowicie nowy podmiot, czy też struktura oparta na spółkach, które dziś zajmują się handlem węglem - wskazał premier. Przyznał, że dotychczasowe efekty pracy tych spółek "nie są w pełni satysfakcjonujące".  

Węgiel w Polsce to nie tylko zysk, ale także kategoria strategii energetycznej, nie mówiąc o elementach społecznych i kulturowych tutaj, na Śląsku" - zaznaczył. Tusk ocenił, że właśnie dlatego handel węglem powinien być poddany pewnym regulacjom, które jednak nie ograniczałyby konkurencji. Wyjaśnił, że chodzi m.in. o budowanie standardów poprzez certyfikację, jak i chronienie rynku przed nieuczciwą konkurencją.  

Szef górniczej Solidarności: Każde spotkanie ma sens

Pytany o wyniki czwartkowego spotkania Jarosław Grzesik, szef górniczej Solidarności oraz struktury tego związku w Kompanii Węglowej, uznał, że "każde spotkanie ma sens, na którym sprawy posuwają się w jakiś sposób do przodu".  

Cieszę się, że udało się ustalić wspólne stanowisko, jeżeli chodzi o program dla Kompanii Węglowej - zaznaczył Grzesik. Wyjaśnił, że pierwotnie przygotowany przez rządowy zespół zapis dotyczył "alternatywnej możliwości" likwidowania nierentownych kopalń. Zamiast tego strony rządowa i związkowa zarekomendowały zespołowi zapis o tworzeniu przez KW programów naprawczych dotyczących zakładów w trudnej sytuacji.  

Przypomniał, że takie programy - przygotowywane we współpracy dyrekcji kopalń i związków - powstawały już w przeszłości. Podał jako przykład rudzką kopalnię Halemba-Wirek, która "funkcjonuje teraz z zupełnie innym efektem". Wydaje mi się, że takie programy naprawcze mogą odnieść skutek w większości kopalń Kompanii Węglowej - ocenił związkowiec.  

Grzesik przyznał, że podczas czwartkowego spotkania nie zdążono porozmawiać o zdjęciu z branży niektórych obciążeń związanych z podatkami i opłatami. Potwierdził też, że w propozycjach zespołu rządowego nie pojawiła się dotąd postulowana przez związki kwestia powiązania producentów węgla z producentami i dystrybutorami energii.  

Po spotkaniu premier Tusk zaznaczył, że choć bezpośrednią przyczyną spotkań jest trudna sytuacja w Kompanii Węglowej, dyskutowane z górnikami sprawy mają związek nie tylko z samym górnictwem, ale całą energetyką i polityką klimatyczną. To są sprawy właściwie całej strategii narodowej, a górnictwo węgla kamiennego stanowi jej bardzo istotny element, dlatego tyle czasu poświęcamy tym kwestiom - powiedział.  

Kolejne spotkanie premiera ze związkowcami zaplanowano na 23 czerwca w Warszawie. Wcześniej, 16 czerwca, po raz kolejny spotka się zespół rządowy, który ma wypracować szczegóły rekomendacji naprawczych. Równolegle nad poprawą sytuacji KW pracuje zarząd tej spółki.  

Grzesik, odnosząc się do pytania o przesuniętą już raz na 16 czerwca demonstrację górniczych związków w Warszawie, mówił że ta kwestia będzie dyskutowana przez członków sztabu protestacyjno-strajkowego w najbliższy poniedziałek. Liderzy górniczych central związkowych omówią wówczas czwartkowe spotkanie z premierem, a także zapowiedziane na piątek spotkanie dotyczące długofalowych dokumentów - nowej strategii dla branży i tzw. ustawy górniczej. 

(mpw)