Trzeci raz z rzędu zniżkowały na wtorkowej sesji główne amerykańskie indeksy. Średnia Dowa straciła 0,6 proc. i kończyła notowania na poziomie 12480 punktów. Minimalnie zniżkował indeks S&P 500, który stracił zaledwie 0,04 proc. i znajduje się w okolicy 1330 punktów.

Umiarkowany wzrost zanotował natomiast indeks Nasdaq 100, który wzrósł o 0,24 proc. i utrzymał się powyżej średnioterminowej linii trendu. Amerykańskie indeksy w połowie sesji ustanowiły dzienne minima. W drugiej części notowań uaktywniła się strona popytowa i skala spadków została mocno ograniczona. Indeks S&P 500 przełamał już linię trendu wzrostowego, a obecnie walczy o utrzymanie się powyżej średniej ruchomej o tenorze 45 sesji. Wczoraj indeksom zaciążyły szczególnie słabe dane z amerykańskiego rynku nieruchomości oraz obniżenie przez Hewlett & Packard prognozy wyników, które mają zostać wypracowane w II kwartale, jak i całym 2011 roku. W rezultacie kurs akcji technologicznego giganta runął o 7,7 proc.

Na warszawskim parkiecie w ostatnich dniach zdecydowanie dominują sprzedający. Cztery sesje na pięć ostatnich przyniosły spadki. W tym czasie WIG 20 spadł o 2,2 proc. i zbliżył się na kilka punktów do kluczowego poziomu 2800 punktów, czyli górnego ograniczenia wielomiesięcznej konsolidacji. W środę notowania rozpoczęły się od wzrostów. Warszawski indeks blue chipów na początku sesji zyskiwał 0,9 proc. i wzrastał do poziomu 2830 punktów. Nowa fala obaw o przyszłość Grecji i innych państw peryferyjnych Eurolandu sprawiła, że jeszcze gorszą serię mają za sobą najważniejsze europejskie indeksy DAX i FTSE 100, które zniżkowały pięć razy z rzędu i w tym czasie straciły odpowiednio 3,3 i 2,6 proc. W tym czasie frankfurcki indeks blue chipów przebił linię trendu wzrostowego poprowadzoną przez dołki z marca i kwietnia. Kluczowa wydaje się być strefa oporu w okolicach 7200 punktów - w jej pobliżu DAX konsolidował się na początku kwietnia, dodatkowo znajduje w tych okolicach poziom 38,2 proc zniesienia ostatniego ruchu wzrostowego i średnioterminowa średnia ruchoma. Na początku sesji DAX zwyżkował o 1 proc do poziomu 7330 punktów. Kupujący przeważali też na pozostałych najważniejszych parkietach Starego Kontynentu: FTSE 100 i CAC 40 rosły o 1,1 proc.

Bartosz Sawicki

Departament Analiz

DM TMS Brokers S.A.