Tankując samochód w drodze powrotnej z majówki kierowcy nie będą musieli obawiać się wyższych cen paliw - wskazali analitycy e-petrol.pl. Z analiz portalu wynika, że możliwe są dalsze obniżki cen.

Według obliczeń e-petrol.pl w najbliższym tygodniu kierowcy powinni na stacjach paliw tankować olej napędowy w przeciętnej cenie mieszczącej się w granicach 6,34-6,47 zł za litr. W przypadku benzyny 95 ceny powinny kształtować się w przedziale 6,58-6,72 zł. Na znanych poziomach cenowych pozostawać będzie autogaz, za który nabywcy tego paliwa powinni płacić 2,99-3,06 zł - dodali.

Obniżki, z jakimi mieliśmy do czynienia w dobiegającym końca tygodniu, z pewnością ucieszyły kierowców wybierających się na tegoroczną majówkę, a z analiz e-petrol.pl wynika, że możliwe są dalsze spadkowe ruchy cen paliw w sprzedaży detalicznej - prognozują analitycy, zaznaczając, że "tankując samochód w drodze powrotnej z majówki, nie trzeba się obawiać wyższych cen".

Zwrócili uwagę, że w monitoringu cen na stacjach paliw na początku ubiegłego tygodnia po raz kolejny odnotowano wyraźne obniżki. W dół poszły zarówno ceny benzyny, jak również oleju napędowego i autogazu. Za litr najpopularniejszej benzyny bezołowiowej 95 po 10-groszowej obniżce płaciliśmy średnio 6,72 zł, diesel można było w tym tygodniu tankować w przeciętnej cenie 6,49 zł/l. W tym przypadku spadek w ujęciu tydzień do tygodnia wyniósł aż 22 gr - podał e-petrol.pl. Dodano, że najmniejszy wydatek ponieśli kierowcy, którzy wybierali autogaz - na początku tygodnia litr LPG kosztował średnio w kraju 3,07 i potaniał o 2 gr.

Przypomnieli również, że ostatni tydzień przyniósł korektę cen paliw w polskich rafineriach. Łącznie na przestrzeni ostatniego tygodnia najpopularniejsza benzyna bezołowiowa 95 potaniała o blisko 140 zł netto na 1000 l. Dziś średnia hurtowa cena benzyny bezołowiowej 95 wynosi 5133 zł/1000 l. Bardziej, bo o 167 zł, spadła cena oleju napędowego. Metr sześcienny diesla jest tańszy od "95" i kosztuje w polskich rafineriach 4915 zł - poinformowali analitycy.

"Poziom cen diesla taki jak pod koniec stycznia 2022 r."

Zauważyli, że aktualny poziom cen oleju napędowego jest taki jak w końcu stycznia 2022 r., czyli jeszcze przed napaścią Rosji na Ukrainę. Prognozy e-petrol.pl dla rynku hurtowego na kolejne dni wskazują, że jeszcze w sobotę można liczyć się z niewielkim pogłębieniem spadków, które już jednak wyhamowują - zapowiedzieli eksperci.

Według analityków e-petrol.pl oczekuje się, że zarówno Rezerwa Federalna Stanów Zjednoczonych, Bank Anglii i Europejski Bank Centralny podejmą decyzję dotyczącą stóp procentowych, gdy spotkają się w pierwszym tygodniu maja. Ich zdaniem w przypadku podwyżki stóp procentowych może to zadziałać spowalniająco na wzrost gospodarczy i odbić się na poziomie cen surowca.

Według ekspertów w kończącym się tygodniu dla cen ropy pewnym hamulcem przeceny mogła być informacja o zapasach podana przez Energy Information Administration, "bo zgodnie z odczytem EIA ilość ropy zmniejszyła się o 5,05 mln baryłek, chociaż początkowo prognozowano obniżki na poziomie 1,7 mln baryłek. Czynnik ten miał jednak krótkotrwałe znaczenie".

Dodali, że obniżkę można także powiązać z wczorajszą deklaracją, jaką złożył rosyjski wicepremier Aleksander Nowak - według jego słów grupa OPEC+ "nie widzi potrzeby dalszych cięć produkcji".

Takie zapewnienie padło pomimo niższej niż wcześniej zakładano chłonności ze strony gospodarki Chin. Warto przypomnieć, że porozumienie OPEC+ obowiązuje do końca 2023 roku, choć zdaniem Nowaka kraje uczestniczące w nim mogą podejmować działania konsultacyjne, współpracę technologiczną i wspólne projekty nawet po jego ustaniu - zaznaczyli analitycy e-petrol.pl.