Jesienią będziemy mieli duży problem z bezrobociem - ostrzegają ekonomiści. To dlatego, że dociera do nas druga fala światowego kryzysu. W konsekwencji pod koniec roku bezrobocie może być wyższe niż 13 procent, które mieliśmy ostatniej zimy.

Brak odporności na światowy kryzys - to nasz największy problem. Wszyscy bali się ostatniego tygodnia ostrych spadków i szaleńczo drożejącego franka szwajcarskiego.

Ale szczególnie przedsiębiorcy zdali sobie sprawę z faktu, że Polska jest w tej sytuacji bezradna. Polski rząd niewiele może zrobić, a to powoduje niepewność.

Te potworne turbulencje powodują, że przedsiębiorcy bardzo wyraźnie odstępują od tych decyzji w sprawie inwestycji , które były zaplanowane - twierdzi ekonomistka polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, dr Małgorzata Starczewska Krzysztoszek.

W efekcie mamy taką dziwną sytuację, że nasza gospodarka rozwija się bardzo szybko, w tempie czterech procent, ale nie ma ani inwestycji, ani nowych miejsc pracy.