Zaciąganie i spłacanie kredytów hipotecznych w Polsce będzie coraz trudniejsze. Wiele wskazuje, że dziś Rada Polityki Pieniężnej znów podniesie stopy procentowe prawdopodobnie o pół punktu.

Trwa posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej.

Spodziewamy się, że RPP podniesie stopy procentowe o 50 pkt. bazowych. Prognozujmy też, że do końca roku główna stopa NBP zostanie podniesiona do 4 proc. - przekazał główny ekonomista Banku Millennium Grzegorz Maliszewski.

Jego zdaniem, dane płynące z gospodarki przemawiają za kontynuowaniem cyklu podwyżek stóp procentowych.

Perspektywy inflacyjne pozostają niekorzystne, inflacja będzie się utrzymywać znacznie powyżej celu inflacyjnego NBP, podobnie zresztą jak inflacja bazowa. Do tego mamy rosnące oczekiwania inflacyjne, ciasny rynek pracy i nasilające się oczekiwania płacowe. W tej sytuacji RPP będzie kontynuować podwyżki stóp - powiedział Grzegorz Maliszewski.

Wzrost stóp procentowych do 4 proc. oznaczałby, że w ciągu niespełna 1,5 roku główna stopa procentowa NBP, referencyjna, wzrosłaby o 3,9 proc.

Kredyty coraz droższe

Wyższe stopy procentowe oznaczają mniejszą zdolność kredytową Polaków. Banki będą oferować coraz niższe kwoty kredytu.

Jeżeli ktoś we wrześniu mógł liczyć na 400 tysięcy złotych kredytu, to po tych wszystkich podwyżkach, które się dokonały już ok. 297 tysięcy złotych - zaznacza Jarosław Sadowski z Expandera. Jak wylicza ekspert, za takie pieniądze trudno będzie - zwłaszcza w dużym mieście - kupić rodzinne mieszkanie.

Z kolei Biuro Informacji Kredytowej podało, że w styczniu 2022 r. o ok. 25 proc. spadła liczba wniosków o kredyt hipoteczny w porównaniu do stycznia 2021 r. Natomiast w porównaniu z rekordowym marcem 2021 r. spadek wynosi ponad 50 proc. Spada też zdolność kredytowa.

"Od ostatnich czterech miesięcy zdolność kredytowa statystycznego Kowalskiego spadła o 30 proc., w najbliższym czasie ten spadek może się pogłębić nawet do poziomu - 45 proc. w stosunku do choćby sytuacji sprzed roku" - podało BIK.

Gdy wzrost dochodów netto gospodarstw domowych będzie niewielki lub w przypadku spadku dochodów netto, zdolność kredytowa Polaków może w najbliższym czasie być w trendzie spadkowym - powiedział cytowany w informacji prasowej główny analityk Biura Informacji Kredytowej Waldemar Rogowski.

Nawet jeśli ktoś dostanie pożyczkę, to pojawia się kolejny problem - wyższe raty kredytów. Dotychczasowe podwyżki stóp procentowych podniosły ratę przeciętnego kredytu o 500 złotych. Dzisiejsza podwyższa to kolejne 100 złotych.

Zapytaliśmy naszych słuchaczy o to, jak wzrosły ich raty kredytów w ostatnich miesiącach. "Kredyt wzrósł o 900 zł z 2050 zł do 2950 zł" - napisał pan Łukasz. "Moja rata od września 2021 wzrosła o 310 złotych" - informuje pan Piotr.

W przypadku pana Aleksandra z Warszawy raty jego dwóch kredytów mieszkaniowych wzrosły w lutym o tysiąc złotych. Z 2500 do 3500 złotych.

Zaskoczyła mnie skala podwyżek, ich szybkość, a także komunikacja banku centralnego, który na początku mówił, że podniesienie stóp procentowych, to byłby w tym momencie szkolny błąd - tłumaczył pan Aleksander w rozmowie z reporterem RMF FM. 

Co można zrobić? Można sprawdzić w swoim banku jaka jest możliwość skorzystania ze stałej stopy procentowej.