To było pięć najspokojniejszych dni w roku. Tak policjanci oceniają długi weekend na drogach. W wypadkach zginęło jednak 66 osób.

Od piątku do wtorku na drogach doszło do 864 wypadków, w których zginęło 66 osób a 1200 zostało rannych. Przyczyny niestety się powtarzają: nadmierna prędkość, brawura i alkohol. Według Komendy Głównej Policji - mimo znacznie zwiększonego ruchu - było to najbezpieczniejsze pięć dni na drogach w tym roku.

Przez pięć dni policja prowadziła akcję "Sierpniowy weekend". W akcji uczestniczyło 10 tysięcy funkcjonariuszy, którzy - według Komendy Głównej

Policji - szczególną uwagę zwracali na trzeźwość kierowców i na

przestrzeganie ograniczenia prędkości. Policjanci wręczyli kierowcom w sumie 35997 mandatów i skierowali 6518 wniosków do kolegium. Zatrzymano 3186 nietrzeźwych kierowców. Z danych policji wynika, że najbezpieczniej było w województwach warmińsko-mazurskim, opolskim i w Warszawie. "W tych miejscach nie było żadnej ofiary śmiertelnej wypadków drogowych" - poinformował rzecznik Komendy Głównej Policji Paweł Biedziak.

Według policji, w "przeciętny" dzień na polskich drogach jest 210 wypadków, w których ginie 20 osób, a 250 jest rannych. Podczas poprzedniego weekendu - 5 i 6 sierpnia - zginęło 45 osób.

10:50