Szef klubu parlamentarnego Unii Wolności i lider SLD nie wykluczają aliansu, choć żaden z nich nie podchodzi do takiego pomysłu entuzjastycznie.

Politycy Unii zapewniają, że ich celem jest niedopuszczenie do zwycięstwa SLD i współpraca z prawicą i centrum, szef klubu Unii - Jerzy Wierchowicz nie wyklucza jednak współpracy z Sojuszem. Chciałby, żeby Unia Wolności nie musiała nawet zastanawiać się nad współpracą z lewicą. „Mam nadzieję, że to się stanie, że zwycięzcą bloku centro-prawicowego będzie Unia Wolności” – twierdzi Wierchowicz. Szef klubu parlamentarnego Unii dodaj jednak, że w polityce różnie bywa, nie jest więc szczególnie stanowczy. Również lider SLD nie mówi kategorycznego „nie”. Stawia jednak warunek – koalicję programową. „ Przykład AWS-u i UW pokazuje jak kruche są koalicje oparte na innych przesłankach” – mówi Leszek Miller. Do wyborów pozostało jeszcze pół roku. Z sondaży wynika, że SLD może zdobyć ponad 40 procent głosów, a Unia Wolności może nawet nie wejść do Sejmu. Koalicyjne rozterki unitów mogą się więc okazać niepotrzebne. Mimo to już kilka tygodni temu jeden z ideologów Unii - Aleksander Smolar, zasugerował możliwość koalicji SLD-UW. Spotkało o się to wtedy z bardzo ostrą krytyką liderów Unii.

00:15