Senat zdecydował, że nie wolno reklamować i promować piwa, nie tylko na okładkach czasopism, ale także na okładkach dzienników i bilboardach. Złocisty napój będzie można jednak reklamować w telewizji, radiu, kinie i teatrze między 23 a 6 rano. Reklama piwa nie może kojarzyć się z atrakcyjnością seksualną, relaksem, sportem, nauką, pracą, zdrowiem lub sukcesem.

W propozycji Senatu znalazły się jednak pewne ustępstwa. Będzie można informować o sponsorowaniu imprez sportowych, koncertów muzycznych i innych imprez masowych przez producentów i dystrybutorów napojów alkoholowych, zawierających poniżej 18 procent alkoholu. Nazwę lub znak towarowy producenta będzie można umieszczać na zaproszeniach, biletach, plakatach lub tablicach informacyjnych związanych z daną imprezą. W radiu i telewizji będzie się mogła ukazać wyłącznie nazwa producenta i dystrybutora tych napojów. Według szefa senackiej komisji rodziny i polityki społecznej Dariusza Kłeczka z AWS Senat "nie był bardziej liberalny od Sejmu". Jego zdaniem, "posłowie wykreślili sponsoring i informację o sponsoringu, szykując furtkę dla kryptoreklamy". Dlatego - twierdzi Kłeczek - senatorzy uściślili tę kwestię, zgadzając się na sponsoring i informację o nim: "Zdaję sobie z tego sprawę, że próby obejścia każdej ustawy są czynione. Firmy reklamowe, producenci napojów alkoholowych są bardzo zainteresowani tą reklamą i dlatego będą czynić wszystko, aby to obejść. My chcemy tylko im to utrudnić. Chcielibyśmy, żeby prawo znaczyło prawo". Adam Struzik z PSL-u uważa, że jest to zła ustawa:

Senatorowie zdecydowali też, że pracodawca nie może zmusić pracownika do poddania się badaniu trzeźwości. Dodatkowo reklama alkoholu nie będzie mogła kojarzyć się między innymi z wypoczynkiem czy też seksem. Przypomnijmy: do tej pory obowiązywał całkowity zakaz reklamy napojów alkoholowych co zmieniła uchwalona przez Sejm nowelizacja. Teraz nowelizacja ustawy wróci do Sejmu.

foto RMF FM Warszawa

07:25