Jacek Rostowski zajął trzecie miejsce w tegorocznym rankingu ministrów finansów sporządzonym przez brytyjski dziennik "Financial Times". W notowaniu zwyciężył Szwed Anders Borg, a na drugim miejscu uplasował się szef niemieckiego resortu finansów Wolfgang Schaeuble. Ostatnie miejsce zajął grecki minister finansów Ewangelos Wenizelos.

W zestawieniu oceniono szefów resortów finansów 19 największych gospodarek UE. To już szósty ranking unijnych ministrów finansów przeprowadzony przez "FT".

Pod lupę wzięto umiejętności polityczne ministrów, wyniki gospodarcze ich państw oraz wiarygodność kraju na rynkach. W każdej kategorii przyznawano punkty: od 1 (ocena najwyższa) do 19 (ocena najniższa). Borg łącznie zdobył 3 pkt, Schaeuble - 9, a Rostowski - 21.

W przypadku polskiego ministra najlepiej oceniono wiarygodność gospodarczą Polski (3 pkt), następnie umiejętności polityczne Rostowskiego (6 pkt), a najsłabiej wiarygodność kraju na rynkach (12 pkt).

Ministrom nie udało się jednak uciec od krytyki. Zaściankowa i powolna polityka wielokrotnie udaremniała rozsądne rozwiązanie kryzysu zadłużenia w strefie euro - uzasadnił Sony Kapoor. Wszyscy kandydaci zaniedbywali sytuację, pozwalając możliwemu do opanowania kryzysowi na wymknięcie się spod kontroli - dodał szef firmy konsultingowej Re-Define i członek siedmioosobowego jury, które oceniało ministrów.

Wyróżniając szwedzkiego ministra finansów, jury pochwaliło go za dostrzeżenie w porę konieczności wzmocnienia banków i taktowne wyjaśnienia, w jaki sposób Europa może korzystać z doświadczenia Szwecji w czasie kryzysu w latach 90. Szwedzka gospodarka uzyskała też w tym roku wyjątkowo dobre wyniki, przynajmniej częściowo dzięki dotychczasowym reformom i ostrożności fiskalnej - napisał "Financial Times".