Rosja grozi Unii Europejskiej podwyżką cen energii, jeżeli Wspólnota będzie stosować regułę tak zwanego trzeciego paktu energetycznego. Zgodnie z unijnym prawem, na rynku Wspólnoty musi być jasny podział między produkcją a przesyłem gazu. W przypadku Rosji oznaczałoby to likwidację monopolu Gazpromu.

Przebywający w Brukseli premier Rosji Władimir Putin powiedział, że "mechaniczne wdrożenie trzeciego pakietu może zakończyć się podwyżką cen energii".

"Trzeci pakiet energetyczny" wchodzi w życie w marcu. Zdaniem Rosjan wdrożenie tego przepisu doprowadzi do wywłaszczenia i nacjonalizacji infrastruktury, których obecnie właścicielem lub współwłaścicielem jest rosyjski Gazprom.

Szef Komisji Europejskiej zdecydowanie stanął w obronie nowych zasad. "Trzeci pakiet nie jest dyskryminujący dla rosyjskich firm. Przewiduje te same zasady co dla naszych europejskich firm" - powiedział Jose Barroso. Podkreśli, że pakiet już został przyjęty i jest zgodny z zasadami WTO.