„Apeluję do prezesów banków: przebudźcie się. Depozyty nie mogą być oprocentowane na obecnym poziomie. To niezdrowy model gospodarczy” – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas kongresu Impact'22, który odbywa się w Poznaniu. Dodał, że rząd wprowadzi nowy typ obligacji. Dodał, że chodzi o obligacje jednoroczne z oprocentowaniem na poziomie stopy referencyjnej NBP.

Występując podczas odbywającego się w Poznaniu kongresu Impact'22, szef rządu stwierdził, że podczas obecnego kryzysu inflacyjnego jest grupa podmiotów, która na nim zarabia i są to banki i instytucje finansowe.

Mam konkretny apel do prezesów banków - koledzy, przebudźcie się, nie może być tak, że 1,2 bln zł depozytów bieżących jest oprocentowane na poziomie 0,1 - 1 proc. - powiedział Morawiecki.

Koledzy, przebudźcie się. To niezdrowy model gospodarczy, kiedy bardzo dobrze dokapitalizowany sektor finansowy jest beneficjentem tej inflacji - mówił.

Morawiecki podkreślił, że tak niskie oprocentowanie depozytów występuje nie tylko w Polsce, ale także w innych państwach Europy centralnej.

Premier zaznaczył, że spotykał się z kierownictwem "największych instytucji finansowych" i dokonywali przeglądu sytuacji. Wiem, że tam również jest pogłębiona refleksja co do tego, aby oprocentowanie depozytów w bardzo krótkim czasie poszło do góry - powiedział.

Nowy typ obligacji

Chcę powiedzieć o dobrej propozycji ze strony Ministerstwa Finansów: wdrażamy nowe typy obligacji. Będą to m.in. nowe obligacje jednoroczne z oprocentowaniem na poziomie stopy referencyjnej NBP, a więc obecnie 5,25 proc. Będą także wyższe obligacje, obligacje antyinflacyjne, które już wprowadziliśmy, już odpowiadając na wyzwania antyinflacyjne - wyjaśnił.

Obligacja jest tym najpewniejszym środkiem inwestowania, które będą korzystne dla Polaków i będą wyznaczać benchmark - właśnie po to, aby wielkie, międzynarodowe korporacje finansowe nie były tymi, które najbardziej korzystają na trwających obecnie turbulencjach gospodarczych - dodał premier.

Jak mówił, wkrótce pojawi się nowa obligacja, powiązana ze stopami procentowymi NBP. Będą to nowe obligacje jednoroczne z oprocentowaniem na poziomie stopy referencyjnej NBP, a więc obecnie 5,25 proc. - powiedział premier.

Mateusz Morawiecki zapewnił, że nowa oferta będzie intensywnie promowana.

Będziemy je promować szerzej, nie tylko w sieci banku PKO BP. Jeśli inne banki zgłosiłyby się - zapraszamy wszystkich. Sieć zostanie powiększona do 1,5 tys. placówek w całej Polsce. Poza tym obligacje będzie można kupić przez telefon, przez Internet. Będą to obligacje bardzo mocno chroniące Polaków przed inflacją - zapewnił szef rządu.

Z prezentacji, jaka pojawiła się podczas wystąpienia premiera, wynika, że zostaną także zaoferowane obligacje dwuletnie z dodatkową marżą ponad stopę referencyjną. Szczegóły nowej oferty MF mają zostać zaprezentowane w maju, a papiery trafią do sprzedaży w czerwcu.

"Banki muszą rozumieć, że kredyt hipoteczny nie może być kulą u nogi"

Szef rządu mówił podczas kongresu, że banki muszą rozumieć, że kredyt hipoteczny nie może być "kulą u nogi" kredytobiorców. Zwrócił uwagę, że w interesie banków jest to, aby nie miały one tak wielu klientów, którzy mają problem ze spłatą swoich zobowiązań.

Przypomniał, że rząd zaproponował rozwiązania, które mają pomóc kredytobiorcom. Program składa się z trzech filarów: wakacji kredytowych, większego budżetu Funduszu Wsparcia Kredytobiorców (FWK) i nowego wskaźnika oprocentowania kredytów w miejsce dotychczasowego WIBOR.

Szef rządu zwrócił uwagę, że zaproponowanie m.in. rozwiązań dotyczących kredytobiorców pokazuje, że państwo jest aktywne, nie chowa głowy w piasek w sytuacjach kryzysowych.

Morawiecki podkreślił, że są dwa modele zarządzania kryzysowymi sytuacjami. Pierwsze to model tzw. nocnego stróża czy nawet - jak wskazał premier - drzemiącego stróża. To było państwo naszych poprzedników partii liberalnej, państwo które przysypia, państwo minimalne - mówił.

Premier dodał, że drugi model zarządzania, to państwo czuwające, które inicjuje różnego rodzaju mechanizmy osłonowe dla obywateli, przedsiębiorców.

Morawiecki wskazał, że takie państwo "nie chowa głowy w piasek, nie udaje, że nic się dziwnego nie dzieje na rynku - no dzieje się".

Morawiecki zauważył też, że obecny model gospodarki światowej jest daleki od równowagi, pełen nierówności społecznych, wielkich nierówności pomiędzy bogatymi korporacjami a tworzącymi swoją przestrzeń do działania małymi mikroprzedsiębiorcami.

Chyba zbyt delikatnie określamy te wyzwania, które są wokół nas. To nie była tylko neoliberalna drzemka - to było narkotyczne uśpienie. To było przymknięcie oczu na gigantyczne wyzwania, które rosły tuż pod naszym bokiem. Na wielką władzę korporacji, która dzisiaj czasem dominuje nad państwami. Jest przepotężna - ma wielkie wpływy i w Brukseli, i w Waszyngtonie; tak tworzy system podatkowy, aby dla nich było najkorzystniej - powiedział.

Premier o rosyjskiej ropie: Uniezależnijmy się od ruskiej ropy, od ruskiego gazu

Premier podkreślił, że na wszystko, co obecnie dzieje się w świecie gospodarki, w świecie polityki społeczno-gospodarczej wpływ ma wojna na Ukrainie, zaś obecne wyzwania są bezprecedensowe.

Szef rządu w trakcie swojego wystąpienia na Impact 2022 apelował do uczestników kongresu, aby w "możliwie maksymalnym stopniu" uniezależniać się od tych surowców, "które są w posiadaniu krajów agresywnych, barbarzyńskich".

Wskazał również, w jaki sposób zmierzać do tego celu. Wierzę głęboko, że mądre odejście od paliw kopalnych, takie, które pozwoli zrozumieć, że różne państwa startują z różnego punktu wyjścia, a jednocześnie uniezależniać się poprzez budowę odnawialnych źródeł energii, gospodarkę wodorową, promocję różnego rodzaju mechanizmów magazynowania energii - tworzy najlepszy możliwy mix dla wszystkich państw w Europie - mówił szef rządu.

Uniezależnijmy się od ruskiej ropy, od ruskiego gazu, ale także od innych dostawców, którzy przecież bardzo drogo dzisiaj sprzedają nam, Europejczykom i wszystkim na świecie swoje surowce. Bardzo często oni te surowce wykorzystują w złym celu - dodał Morawiecki.

Premier zaznaczył, że wielu w Zachodniej Europie marzyło się, że energia z Rosji będzie energią najtańszą. Okazało się, że jest dokładnie odwrotnie. To najdroższa energia, nie mówiąc o tym, że tymi gazociągami, ropociągami płynie także krew niewinnych ludzi mordowanych cywili, kobiet, dzieci i żołnierzy walczących o suwerenną Ukrainę - podkreślił.

Bezprecedensowa inflacja na całym świecie

Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że na całym świecie mamy do czynienia z bezprecedensową inflacją.

Od II wojny światowej nie było takiego szoku, bo również szok energetyczny, paliwowy z lat '70 ub. wieku nie da się porównać z tym, co mamy dzisiaj. I nie możemy udawać, że jest jakiś powrót do business as usual. Z Rosją - krajem tak agresywnym, nie ma powrotu do business as usual - musimy przebudować cały nasz system, aby wrócić do normalnego funkcjonowania z krajami pragnącymi pokoju -powiedział.

Premier zwrócił uwagę, że w Holandii inflacja jest najwyższa od ponad 45 lat, a w Niemczech, we Francji, USA - najwyższa od około 40 lat. Jak mówi prezydent Joe Biden, 70 proc. inflacji wywołała Rosja - wysokie ceny energii, wojna na Ukrainie - dodał.

Także w Polsce, w moim kraju, inflacja jest najwyższa od ok. 20 lat. Przede wszystkim trzeba sobie zdać sprawę z tego, że państwa Europy Centralnej, które cały czas mają mniejszy zasób kapitału niż bogate kraje Zachodu, muszą pokazywać swoją równowagę. My w Polsce mamy dobrze zrównoważony system - powiedział szef polskiego rządu.