Pracodawca, który za pieniądze z funduszu socjalnego kupuje i przekazuje pracownikom karnety na basen i siłownię albo bilety do kina czy teatru, nie płaci z tego tytułu VAT do urzędu skarbowego - poinformowała Izba Skarbowa w Łodzi.

Chodziło o spółkę, która tworzyła zakładowy fundusz świadczeń socjalnych, a pieniądze z niego przeznaczała na finansowanie wypoczynku, sportu i rekreacji pracowników. Kupowała za nie m.in. wczasy dla pracowników i emerytów, kolonie i obozy dla dzieci pracowników, karnety na basen i basenów, siłownię, bilety do kina, teatru. Niektóre z nich finansowała w całości z środków funduszu socjalnego, do niektórych pracownicy częściowo dopłacali z własnej kieszeni.

Spółka miała wątpliwości, czy prowadząc działalność socjalną ma odprowadzać VAT do urzędu skarbowego i czy ma na to wpływ fakt, że pracownicy częściowo dopłacają do świadczeń. Nie wiedziała też, czy od podatku VAT płaconego z tytułu swojej bieżącej, podstawowej działalności może odliczać VAT zawarty w cenach towarów i usług kupowanych pracownikom za pieniądze z funduszu socjalnego.

Zdaniem łódzkiej Izby Skarbowej, kupując świadczenia za pieniądze z funduszu socjalnego i przekazując je pracownikom, spółka nie działa w charakterze podatnika podatku od towarów i usług i nie odprowadza z tego tytułu VAT do urzędu skarbowego. Odnosi się to również do sytuacji, gdy pracownik dopłaca do świadczeń. Takie dofinansowanie nie jest - zdaniem izby - wynagrodzeniem dla pracodawcy, a więc nie jest odpłatnością, która mogłaby decydować o uznaniu świadczeń z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych za czynności opodatkowane VAT.