Po kilku dniach spokoju dymiąca góra znów się budzi. Nad szczytem ponownie można zobaczyć obłok dymu, a okolicę nawiedziło kilka niewielkich wstrząsów sejsmicznych.

Popokatepetl zbudził się 6 lat temu po 70 latach snu. Ostatni wybuch sprzed tygodnia zmusił do ewakuacji prawie 50 tysięcy ludzi z najbardziej zagrożonych rejonów. Niebezpieczeństwo zawisło wówczas nad stolicą kraju - miastem Meksyk. Ta największa na świecie licząca 20 milionów mieszkańców metropolia, jest położona jedynie 60 kilometrów od wulkanu.

foto EPA

00:20