Prawie jedna trzecia polskiego PKB wytwarzana jest w szarej strefie. Uczciwi tracą przez to miliardy złotych - donosi "Dziennik Gazeta Prawna". Najbardziej cierpi branża tekstylna.

Najnowszy raport Banku Światowego na temat udziału szarej strefy w gospodarkach świata nie pozostawia złudzeń - w przypadku Polski w szarej strefie wytwarzane jest aż 29,1 procent PKB. Na 162 kraje zajęliśmy w tej "konkurencji" 52. miejsce. Spośród państw europejskich gorzej od nas prezentują się Słowenia, Cypr, Grecja, Litwa, Rumunia, Bułgaria, Estonia i Łotwa.

Zarówno szefowie polskich firm, jak i specjaliści biją na alarm: nieuczciwa konkurencja hamuje rozwój tej uczciwej. Najtrudniejsza jest sytuacja w branży tekstylnej. Jej przedstawiciele twierdzą, że w ostatnich dwóch latach nasz rynek w niekontrolowany sposób zalewają wyroby z Dalekiego Wschodu. Polski budżet może tracić na samym tylko przemycie tekstyliów od 200 mln do miliarda zł rocznie.