Cypr nie jest punktem odniesienia dla Polski w sprawie zakupu ziemi dla cudzoziemców – powiedział w Brukseli wiceminister urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej Jarosław Pietras.

Wczoraj Rada Unii przyznała Cyprowi pięcioletni okres przejściowy dotyczący swobodnego zakupu nieruchomości. Obejmuje on jednak tylko zakup domków letniskowych przez obcokrajowców. Po tym jak Unia zaakceptowała prośbę Cypru o pięcioletni okres przejściowy na zakup domów letniskowych, unijni dyplomaci doszli do wniosku, że dla Polski jest to niekorzystny precedens. Powód? Warszawa jako jedyna występuje o 18 lat. Czesi i Węgry proszą jedynie o pięcioletnie odstępstwo. Tak, że w czasie poprzedniego poszerzenia Unia zgodziła się tylko na pięcioletni okres przejściowy w przypadku Szwecji i Austrii. Większość dyplomatów w Brukseli uważa, że decyzja w sprawie Cypru osłabia stanowisko negocjacyjne Polski. Innego zdania jest wiceminister Pietras: „Wydaje mi się, że rozwiązania, które komisja proponuje krajom, które znalazły się w inne sytuacji komisję rozwiązania dla krajów znajdujących się w odmiennej sytuacji jak na przykład Cypr nie mogą mieć bezpośredniego zastosowania dla naszego kraju”. Według ministra obecnie w Polsce panuje inna sytuacja ekonomiczna i historyczna, która powinna być uwzględniona w czasie rokowań. Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM Katarzyny Szymańskiej Borginion:

19:30