Długi weekend zaczyna się podwyżkami cen na stacjach paliw, bo drożeje cena ropy na światowych rynkach. Najwięcej powodów do obaw mają kierowcy samochodów benzynowych.

W przypadku tankujących benzynę cena paliwa podrożała w ciągu tygodnia o 6 groszy - do 5,38 gr za PB 95. Rośnie także cena oleju napędowego - o 3 grosze, dlatego teraz trzeba płacić za litr już 5,29 zł.

W najlepszej sytuacji są osoby, które napędzają swoje samochody autogazem. Cena tego paliwa systematycznie spada. Doszła do poziomu 2,40 zł.

Najwyższe ceny paliw są teraz w Lubuskiem, Małopolsce i na Mazowszu. Najniższe na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku.