W najbliższym czasie nie będzie podatku pielęgnacyjnego - potwierdził szef doradców premiera Michał Boni. Projekt zakładał, że każdy z nas miałby płacić jeden procent swojej pensji na pomoc osobom wymagającym opieki. Pomysł zgłosili senatorowie Platformy Obywatelskiej.

Jak się okazuje, nie jest powiedziane, że w ogóle podatek pielęgnacyjny zostanie wprowadzony. Jest to bowiem jeden z pomysłów na rozwiązanie problemu osób starszych i niesamodzielnych, które nie mają żadnej opieki. Ministrowi Boniemu projekt się podoba, ale jako otwarcie dyskusji. Dlatego teraz zaczyna zbierać i inne rozwiązania ubezpieczeniowe, (…) budżetowo-ubezpieczeniowe, czy związane z ubezpieczeniami dodatkowymi.

Przeciwna wprowadzeniu nowego podatku jest odpowiedzialna za sprawy socjalne minister pracy Jolanta Fedak. Jej zdaniem lepiej uzbierać pieniądze obniżając koszty funkcjonowania Otwartych Funduszy Emerytalnych. Jeżeli obniżamy koszty funkcjonowania niepotrzebnych do niczego instytucji, które między sobą nie konkurują, to absolutnie te sumy możemy przeznaczyć na opłacenie usług opiekuńczych dla osób, które już nie mogą być aktywne zawodowo - stwierdziła.

Poszukiwanie odpowiedniego rozwiązania problemu ma potrwać - jak zapowiada Boni - mniej więcej rok.