Niemcy zastanawiają się nad wprowadzeniem opłat za przejazd autostradami. W tym celu powołana została już nawet specjalna komisja rządowa, która ma przygotować całe przedsięwzięcie.

Jeżeli pomysł zostanie zrealizowany, władze w Berlinie zyskają kurę znoszącą złote jajka. Projekt zakłada, że każdy przejechany kilometr kosztowałby 5 fenigów. Pokonanie 800-kilometrowej trasy z Monachium do Hamburga oznaczałoby zatem wydatek 40 marek. Kierowcy samochodów osobowych mogą jednak na razie spać spokojnie - nie ma jeszcze żadnych konkretnych ustaleń, kiedy mogłoby się ewentualnie rozpocząć pobieranie opłat. Inaczej wygląda sytuacja ciężarówek. Od 2003 roku ich przejazd po niemieckiej autostradzie będzie kosztował - i to niemało (od 25 do 40 fenigów za kilometr - w zależności od wielkości auta).

Niemcy mają najgęstszą sieć autostrad na świecie. Są jednocześnie jednym z niewielu europejskich krajów, w których przejazd autostradami jest zupełnie bezpłatny.

Posłuchaj relacji berlińskiego korespondenta RMF FM, Tomasza Lejmana:

12:10