Pop Akademia - tak nazywa się nowa niemiecka uczelnia, która kształcić będzie przyszłych specjalistów branży muzycznej. Właśnie odbyły się egzaminy wstępne a konkurencja była ogromna. O jedno miejsce ubiegało się 13 kandydatów.

Po ukończeniu akademii będzie można zostać menadżerem jakiegoś zespołu muzycznego, organizatorem koncertów, producentem lub wydawcą płyt. W pop szkole jest także miejsce dla przyszłych gwiazd. Nauka trwać będzie trzy lata. Nauczyciele nie zamierzają się jednak koncentrować tylko na popie. Pomyślano także o innych gatunkach muzycznych: hip-hopie i jazzie.

Aby dostać się do takiej szkoły trzeba mieć talent, ponieważ konkurencja w trakcie egzaminów jest spora. Na uczelni jest czas na zdobycie doświadczenia lub pogłębienie wiedzy, która - jak mówią założyciele szkoły - jest na wagę złota, bo w branży muzycznej można bardzo dobrze zarobić.

20:45