Zupełny brak zabezpieczeń i służb porządkowych - tak wygląda zlot motocyklistów, który od rana odbywa się na trasie Wielbarg - Nidzica. Podczas popisów motocykle pędzą nawet z prędkością 300 kilometrów na godzinę.

Organizatorzy przyznają, że są zaskoczeni ilością motocyklistów, którzy przyjechali na zlot. Jest ich tak dużo, że nikt nie jest w stanie nad nimi zapanować. Wielu motocyklistów nazwało tę imprezę bezsensownym spędem i zrezygnowało z uczestnictwa w zlocie. „W przyszłym roku powinien ktoś to zorganizować, jakieś barierki wystawić, bo naprawdę robi się to niebezpieczne” – mówią uczestnicy zlotu. Niektórzy członkowie zlotu jeżdżą z prędkością przekraczającą 250 kilometrów na godzinę. Na szczęście nie doszło jeszcze do żadnego wypadku.

19:20