Mazowsze musi drastycznie ciąć wydatki. W tym roku w budżecie województwa będzie o ponad czterysta milionów złotych mniej. Wszystko przez rekordowe "janosikowe", czyli opłatę, którą Mazowsze ponosi na rzecz innych, mniej rozwiniętych regionów. Do kryzysu przyczyniły się też rekordowo niskie wpływy z podatków od firm.

Samorząd musi natychmiast zmieniać plany. Nie kupi 20 nowych pociągów dla Kolei Mazowieckich. 20 pociągów kosztuje prawie pół miliarda, więc aby uzyskać nawet z Unii Europejskiej 250 mln, trzeba mieć 250 mln własnych - mówi marszałek sejmiku Adam Struzik.

Środków zabraknie też na modernizację szpitali: dawnego kolejowego w Międzylesiu i Bródnowskiego. Nie będzie też pieniędzy na renowację zabytków i budowę "orlików". A i te oszczędności mogą nie wystarczyć. Jeżeli nie zmieni się sposób naliczania "janosikowego", Mazowsze zakończy rok z ponad 200 milionami złotych na minusie.