Rosja prowadzi zakrojone na szeroką skalę manewry wojskowe sił lądowych, morskich i powietrznych. Choć to tylko manewry budzą zaniepokojenie. Ćwiczenia prowadzą też sztaby przywódcy krajów NATO. Te dotyczą jednak akcji pokojowej i odbywają się tylko w gabinetach.

Spokojnie, to tylko ćwiczenia?

Planowe ćwiczenia w dowodzeniu rosyjską armią, które tradycyjnie odbywają się dwa razy do roku, rozpoczęły się we wtorek. Dowodzi nimi generał Anatolij Kwasznin, szef rosyjskiego sztabu generalnego. Mają one charakter dowódczo-sztabowy co oznacza, że odbywają się głównie na mapach i komputerach w zaciszu gabinetów. Jednak zaplanowano także manewry lotnictwa bojowego, w tym także strategicznego oraz ćwiczebne odpalenie rakiet między kontynentalnych - z ziemi, z powietrza i spod powierzchni morza. Rosyjskie samoloty prowadzą ćwiczenia nad Morzem Północnym. Wczoraj wiele zamieszania wywołała grupa rosyjskich bombowców i myśliwców. Nadal do końca nie jest jasne, czy samoloty, które mogą przenosić broń jądrową, faktycznie naruszyły przestrzeń powietrzną Japonii i Norwegii. Na pewno wywołały poważne zaniepokojenie w Japonii i Norwegii: „Niech się przyzwyczajają” – twierdzi anonimowe źródło w rosyjskim resorcie obrony cytowane przez gazetę Siewodnia. Przed rokiem, podczas podobnych manewrów, rosyjskie bombowce dotarły aż do Islandii gdzie zetknęły się z amerykańskimi myśliwcami i zostały zmuszone do powrotu. Tegoroczne ćwiczenia mają potrwać do jutra.

Nasi w Indigolandzie

Inne, nieco mniej spektakularne manewry odbywają się na zachodzie Europy. Polska, wraz z sojusznikami z NATO, uczestnicy w wyimaginowanej w akcji pokojowej. Na razie tylko w zaciszu gabinetów kwatery głównej Sojuszu. Przez najbliższy tydzień, ćwiczą sztaby oraz polityczni przywódcy krajów członkowskich Sojuszu. Sytuacja konfliktu jest oczywiście wymyślona na potrzeby manewrów. Na wyspie Nok leżą dwa państwa: Indygoland i Greyland – sytuację wyjaśniał uczestniczący w manewrach polski dyplomata: „Dochodzi do wzrostu napięcia między tymi państwami. Dzięki mediacji Narodów Zjednoczonych zostaje podpisane porozumienie pokojowe i to porozumienie pokojowe przewiduje rozmieszczenie sił międzynarodowych w celu weryfikacji, implementacji tegoż porozumienia pokojowego” – powiedział dyplomata. Gdy już siły NATO zostały rozlokowane, dochodzi do przewrotu w państwie Indygoland. Sojusz znalazł się w trudnej sytuacji. Czy zadziałają natowskie procedury? Czy na czas dotrą odpowiednie dokumenty? Na wyniki manewrów trzeba będzie poczekać do przyszłego tygodnia. O szczegółach i przebiegu operacji będziemy oczywiście informować...

foto EPA

15:30