Złotówka znowu leci w dół. Narodowy Bank Polski ustalił, że dzisiaj
dolar kosztuje cztery złote i 23 grosze. Od wczoraj podrożał więc o
sześć groszy.
To zła wiadomość przede wszytskim dla ludzi, którzy spłacają kredyty, zaciągnięte, w amerykańskiej walucie. Za tę samą kwotę w dolarach będą musieli płacić więcej w złotówkach.
To również zła wiadomość dla państwa. Z tego samego powodu za swoje
zagraniczne długi więcej będzie musiał zapłacić budżet.
Już wczoraj złotówka miała najniższe od dwóch lat notowania. Eksperci
twierdzą, że spadek kursu to skutek wypowiedzi ministra Jerzego
Kropiwnickiego z ZChN-u, szefa Rządowego Centrum Studiów
Strategicznych. Kropiwnicki zapowiadał między innymi wysoką inflację
na koniec roku. Po tych pesymistycznych prognozach, zagraniczni inwestorzy zaczęli się pozbywać polskiej waluty. Ponieważ pojawiło się jej na rynku dużo, kurs złotówki zaczął spadać, a kurs dolara rosnąć.