Od dziś znikają ulgi w podatku akcyzowym dla biopaliw i biokomponentów. W praktyce oznacza to, że ceny paliw mogą pójść w górę, bo producenci będą musieli odprowadzić wyższy podatek. Na korzyść kierowców działa jednak mocny złoty wobec dolara.

1 maja wchodzi w życie zmiana w ustawie o podatku akcyzowym, wprowadzona tzw. ustawą okołobudżetową. Według niej, z końcem kwietnia wygasają akcyzowe ulgi podatkowe, z których mogli korzystać producenci paliw.

Rzeczniczka prasowa szefa służby celnej Sylwia Stelmachowska wyjaśniła, że chodzi o ulgi na biokomponenty dolewane do paliw, jeżeli w wyniku tego powstają paliwa, w których biokomponenty stanowią co najmniej 2 proc. To wynik decyzji Komisji Europejskiej, która ograniczyła możliwość stosowania tych ulg do 30 kwietnia 2011 r. - powiedziała Stelmachowska.

Jej zdaniem obecnie trudno jest przesądzić, czy producenci paliw przełożą likwidację ulgi na ceny. Rzeczniczka zaznaczyła, że dotychczas na stacjach benzynowych paliwa zawierające biokomponenty w wysokości 2-5 proc. (paliw o większej zawartości biokomponentów nie można sprzedawać) nie różnią się cenowo od paliw bez biokomponentów.

Podwyżek spodziewają się natomiast eksperci rynku paliw. Z tytułu likwidacji ulg ceny paliw na poziomie hurtowym mogą wzrosnąć w pierwszej połowie maja o 5-10 gr na litrze. Szacunki nie uwzględniają jednak zmiany kursu dolara. Istnieje bowiem czynnik niepewności związany z istotnym osłabieniem dolara. Mamy wreszcie silnego złotego, co może wpłynąć na to, że podwyżki z tytułu likwidacji ulg mogą być mniejsze - powiedziała Dorota Gudaś z BM Reflex.