Prezydent wysłał list do premiera w sprawie zmian w OFE. Przedstawił w nim swoje postulaty wobec rządowych zmian w zasadach finansowania Otwartych Funduszy Emerytalnych. Bronisław Komorowski zapowiedział też, że zorganizuje debatę publiczną ws. zmian w systemie emerytalnym.

Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Berenda prezydentowi chodzi o to, żeby 5 procent naszej składki, które rząd chce zabrać z OFE do ZUS było dziedziczone. Bronisław Komorowski zwraca także uwagę, żeby ministrowie bardziej brali pod uwagę wysokość przyszłych emerytur, a nie sytuację budżetową kraju. Problem w tym, że i dla Donalda Tuska i ministra finansów Jacka Rostowskiego priorytetem jest załatanie dziury budżetowej.

Według prezydenta zasadniczą sprawą jest to, "by nie stracić z oczu potrzeby zmian w całości systemu emerytalnego". Mam głęboką nadzieję, że projektowi rządowemu towarzyszy troska o stworzenie jak najkorzystniejszych warunków dla obecnie ubezpieczonych, ale także dla przyszłych emerytów - powiedział prezydent, odnosząc się do rządowych zmian. Zakładają one, że od początku kwietnia składka do OFE, wynosząca 7,3 proc. zarobków brutto, zostanie podzielona. OFE - według propozycji rządowej - dostaną początkowo 2,3 proc., docelowo - w 2017 r. - 3,5 proc. Reszta składki ma trafiać na indywidualne konta, zarządzane przez ZUS.

Według prezydenta, zanim przeprowadzone zostaną głębsze zmiany w systemie ubezpieczeń, "musi odbyć się debata publiczna, musi zostać podjęta próba znalezienia wspólnego mianownika pomiędzy siłami politycznymi, środowiskami zainteresowanymi problemami emerytów, tj. związkami zawodowymi".