Eksperci alarmują, że zarobki kobiet są przynajmniej o 25 proc. niższe niż mężczyzn na tych samych stanowiskach. Portal Interia.pl dotarł do danych, z których wynika, że największe dysproporcje są w Krakowie. Mężczyźni zarabiają tutaj o 38 proc. więcej niż kobiety. W Warszawie pensje panów są o 1/3 wyższe niż pensje ich koleżanek. Podobnie jest w Poznaniu i Katowicach.

Na wszystkich stanowiskach panie zarabiają mniej. A im praca lepiej płatna, tym większa różnica. Kasjerka zarabia średnio 1500 zł brutto, kasjer 1717. 1000 zł wynosi różnica w pensjach głównych księgowych. Pan dyrektor zarabia średnio 16 tys. zł, a pani dyrektor nie całe 10 tys., choć badania pokazują, że efekty ich pracy są podobne.

To są raczej takie publicystyczne mity, że kobiety się w czymś lepiej wyrabiają, a mężczyźni w czymś innym - mówi psycholog społeczny prof. Janusz Czapiński. Różnice w zarobkach widać zarówno wśród osób z wykształceniem podstawowym jak i wyższym. Zdarza się nawet, że lepiej wykształcone kobiety zarabiają mniej niż gorzej wykształceni mężczyźni na tych samych stanowiskach.