Niezależni serbscy dziennikarze apelują do Unii Europejskiej o pomoc. Jak sami twierdzą potrzebują pieniędzy, aby uniemożliwić prezydentowi Slobodanowi Miloszewiciowi dalsze zamykanie ust wolnym mediom.

"Bez natychmiastowej pomocy materialnej nie będziemy w stanie przetrwać", oświadczył szef Stowarzyszenia Niezależnych Dziennikarzy Serbii na spotkaniu z unijnym komisarzem do spraw kontaktów zewnętrznych Chrisem Pattenem i szefem unijnej dyplomacji Javierem Solaną. Serbscy żurnaliści wysłali delegację do Brukseli po zamknięciu przez policję, opozycyjnej telewizji Studio B i radia B2-92. Jugosłowiańskie władze zajęły obie stacje siłą, dwa dni temu.

Wiadomości RMF FM 15:45