„Rząd powinien przygotować strategię wzmacniającą rozwój” mówi "Rzeczpospolitej" przewodniczący Rady Gospodarczej przy Premierze Janusz Lewandowski. Jego zdaniem w 2015 roku rząd powinien przede wszystkim chronić stabilność gospodarczą Polski przed zewnętrznymi zagrożeniami.

W naszym otoczeniu narastają ryzyka, które są natury politycznej i geopolitycznej, ale podcinają perspektywę kruchego ożywienia strefy euro i mogą dotknąć naszą gospodarkę - ostrzega Lewandowski w rozmowie z dziennikiem. Oprócz Ukrainy, związanych z tym konfliktem sankcji oraz kryzysowej spirali w Rosji, mamy Syrię i terroryzm, a także zagrożenie wirusem Ebola. Jak by tego było mało, poważne zagrożenia kryją się w kalendarzu politycznym na rok 2015. Grecja znowu może się objawić jako najbardziej chory członek UE. Podobne ryzyko niosą wybory w Hiszpanii. Paraliż reformatorski we Włoszech i sytuacja polityczna we Francji zapowiadają trudne starcie z Brukselą w kwestii przestrzegania nowych unijnych reguł finansowych. Dodajmy wybory w Wlk. Brytanii, które będą napędzały antyeuropejskie nastoje i wyłania się niepokojąca panorama polityczna tego roku - wylicza były unijny komisarz. Jego zdaniem, w nowym roku inwestorzy mogą nabrać jeszcze większej awersji do ryzyka, a w skrajnym przypadku mogą na nowo rozchwiać rynki finansowe.