ZUS, chcąc zaoszczędzić, namawia emerytów do rezygnacji z usług listonoszy i odbierania pieniędzy w banku, informuje "Gazeta Wyborcza". Ale emeryci są oporni.

Dziś spośród ponad 7 mln emerytów, rencistów i osób na świadczeniach przedemerytalnych rachunek bankowy ma 64,6 proc. osób. Pozostałe 35,4 proc. świadczeń roznoszą listonosze z Poczty Polskiej.

Choć z listonoszy korzysta dwa razy mniej Polaków niż z kont bankowych, to ZUS w 2013 r. zapłacił Poczcie Polskiej aż 221 mln zł. W tym samym okresie wypłaty na rachunek bankowy pochłonęły jedynie 3,4 mln zł.

Ministerstwo Finansów liczy, że w 2015 r. 75 proc. rent i emerytur będzie wypłacanych wprost na konta. Dzięki temu państwo zaoszczędzi. To dość ambitne plany, ocenia "GW". Tym bardziej, że wciąż wielu emerytów nie chce mieć z bankami nic wspólnego.