Pod wnioskiem SLD o odwołanie ministra finansów Jacka Rostowskiego brakuje jeszcze kilku podpisów - powiedział rzecznik Sojuszu Tomasz Kalita. Aby złożyć w Sejmie wniosek o odwołanie ministra, trzeba zebrać 69 podpisów a SLD ma 44 posłów.

Pod wnioskiem podpisali się również posłowie, PJN oraz niektórzy z SdPl i Demokratycznego Koła Poselskiego. Ma on zostać złożony u marszałka Sejmu w czwartek. Politycy Sojuszu zarzucają Rostowskiemu, m.in. to że "odpowiada za przerzucenie kosztów wychodzenia z kryzysu i własnych błędów w zaniechaniu koniecznych reform na barki najuboższych".

Według ministra, wniosek SLD jest nie na miejscu. Z kolei premier Donald Tusk powiedział, że niski poziom argumentacji dyskwalifikuje pomysł SLD odwołania Rostowskiego.