Policji w mieście Alhambra pod Los Angeles udało się po krótkim pościgu schwytać nietypowego uciekiniera – olbrzymiego żółwia, Clarka.

"Żółw próbował dać nogę, ale nasza policja okazała się szybsza" - pochwalili się funkcjonariusze na swojej stronie na Facebooku i dołączyli zdjęcie poszukiwanego.

Łatwo nie było, ponieważ żeby podnieść żółwia i wsadzić do radiowozu, potrzebnych było dwóch osiłków. Ważył on bowiem 70 kilogramów.

20-letni Clark wrócił do właścicieli. Trzymanie olbrzymich żółwi pustynnych (Geochelone sulcata ) w domu jest niezgodne z prawem. Jednak tym razem policjanci postanowili patrzeć na to przez palce. "Ważne było dla nas, żeby nie rozbijać rodziny" - miał powiedzieć jeden z nich.

Według ekspertów cytowanych przez BBC, powolność żółwi to mit. W ciągu godziny mogą one pokonać dystans 1,6 kilometra.