Pracownik służb imigracyjnych na londyńskim lotnisku Stansted złożył podanie o rezygnację z pracy napisane lukrem na torcie. Po siedmiu latach pracy mężczyzna postanowił poświęcić się rodzinie, zmienić zawód i rozwijać swoją pasję, którą jest cukiernictwo.

Pomyślałem, że jest to łagodny i grzeczny sposób zrezygnowania z pracy - komentował Brytyjczyk. Mam nadzieję, pozostawi dobry smak w ustach - dodał dowcipnie.

W liście napisanym lukrem mężczyzna zwrócił się do swych przełożonych i opisał powody decyzji o odejściu. Obchodzę swoje 31 urodziny, niedawno zostałem ojcem i zdałem sobie sprawę, jak cenne jest życie i jak ważne jest spędzanie czasu na czymś, co uszczęśliwia ciebie i innych. Dlatego tym listem informuję o swoim odejściu. Będę mógł poświęcać więcej czasu i energii swojej rodzinie i mojemu cukierniczemu biznesowi, który ostatnimi laty dobrze się rozwija - wyjaśnił. Ujawnił też, że nie wiedząc, kiedy zdecyduje się ostatecznie odejść z pracy, planował złożenie kreatywnej rezygnacji przez ostatnie pół roku.

(mn)