Muzealnicy z wybrzeża ustalają, z jakiego statku może pochodzić zabytkowy oktant - przyrząd nawigacyjny, który dostali od rybaka. Mężczyzna wyłowił go dna Bałtyku, trzy mile morskie od brzegu. Urządzenie było zaczepione o sieć wypełnioną dorszami.

Oktant jest w dość dobrym stanie, choć nie zachował się w całości. Pracownicy muzeum w Niechorzu ustalają dokładną datę jego produkcji. Pomoże im ona w ustaleniu, z pokładu jakiego statku wypadł on do morza.

Wiadomo, że oktant pochodzi z XVIII-wieku. Rybak z Niechorza  znalazł go w 2008 roku w trakcie połowu dorszy. 4 lata trzymał znalezisko w ukryciu w szafie w domu. W końcu stwierdził, że większy pożytek z niecodziennego znaleziska będzie w muzeum.

Wojewódzki Konserwator Zabytków ze Szczecina potwierdził autentyczność przedmiotu i przekazał go w depozyt do muzeum w Niechorzu. Zabytkowy przyrząd trafi na wystawę po opisaniu jego historii.

Oktant to dawne urządzenie służące do nawigacji. Daje możliwość ustalenia położenia statku na morzu na podstawie obserwacji gwiazd.