Kapelusz na chodniku – ta forma zbierania pieniędzy przez ulicznych grajków powoli odchodzi do lamusa. W Londynie będzie można wyrazić uznanie dla kunsztu wykonawcy kartą płatniczą.

W Londynie ruszył pilotażowy program, który ma na celu wsparcie artystów w ten sposób zarabiających na życie. Jego entuzjastą jest burmistrz miasta, Sadiq Khan.

Londyński ratusz już podpisał umowę z firmą technologiczną, która zapewnia muzykom czytniki do kart płatniczych. Po ustaleniu kwoty przez artystę, przechodnie, którym spodoba się wystąp, będą mogli elektronicznie wyrazić swój zachwyt. 

Urządzenia są bezdotykowe, wystarczy wyciągnąć kartę z portfela i przyłożyć ją do czytnika. Wprowadzenie kodu PIN również będzie możliwe.

Zdaniem burmistrza Khana, Londyn jest prawdziwym zagłębiem muzycznym. Jego artyści zapewniają mu międzynarodowy status i należy ich za wszelka cenę wspierać. Wielu z nich właśnie zarabia na ulicach. Wprowadzenie nowej metody płatniczej pozwoli im na uzyskanie większego dochodu.

Poza tym - jak zauważają komentatorzy - inicjatywa ratusza idzie z duchem czasu. Nawet uliczna scena muzyczna powinna zabiegać o uznanie słuchaczy i widzów w nowatorski sposób.

Zdaniem Charlotte Campbell, która jako pierwsza pilotowała czytnik na ulicy, różnica w zarobkach jest olbrzymia. Często na widok karty przykładanej do czytnika inne osoby robią to samo. To - jak zauważa artystka - fantastyczny pomysł!

(j.)