"To są porażające wyniki" - tak Rafał Trzaskowski komentuje w Porannej rozmowie RMF FM wyniki ostatniego sondażu poparcia dla partii, z których wynika, że PiS ma 38 proc. poparcia, a PO - 16 proc. "To nas motywuje do pracy i do analizy - dlaczego skoro PiS depcze demokrację i zaprzecza trójpodziałowi władzy, ma wpadkę za wpadką, nie jest w stanie nawet reagować na kataklizm, dlaczego te wyniki są tak dobre. Analizujemy to" - przyznaje gość Roberta Mazurka. "PiS nawiązało kontakt z olbrzymią częścią społeczeństwa, z którą myśmy nie nawiązali kontaktu - tą, która czuła się odrzucona przez zmiany i nie czuła się beneficjentami transformacji w Polsce. Rozdaje olbrzymie pieniądze, podjęło sensowne decyzje. Gdyby nie podejmowało sensownych decyzji, jeżeli chodzi choćby o wyciąganie ludzi z biedy, to nie miałoby takich wyników. Mamy fantastyczną koniunkturę gospodarczą, której nie było przez lata. Natomiast oprócz tego mamy do czynienia z niszczeniem państwa (...). Myślę, że to wszystko tak się zbiera, ale jak ludzie stwierdzą, że to już poszło za daleko, to sondaże nagle spadną. Tak samo było z nami" - uważa polityk PO. "Nawet jeżeli Platforma robiła błędy, to PiS robi te błędy razy dziesięć. Nawet jeżeli Platforma wykazywała się pewną arogancją, to PiS pokazuje hucpę razy piętnaście. A obiecywał coś innego" - twierdzi. Zdaniem Trzaskowskiego sprawa reparacji wojennych to "awanturka polityczna". "Każdy normalny rząd najpierw by zrobił analizy, potem powiadomiłby swojego partnera, a potem by zrobił tę histerię wewnętrzną. Najpierw zrobiła się histeria. (…) To jest histeria antyniemiecka" - mówi.

Robert Mazurek: Dzień dobry. Rafał Trzaskowski wiceprzewodniczący PO.

Rafał Trzaskowski: Dzień dobry. Nie jestem wiceprzewodniczącym. Ale dzień dobry.

Jak to? Wiceprzewodniczący....

Wiceprzewodniczący Europejskiej Partii Ludowej.

Ile pan ma kont w banku? Panie przewodniczący, panie pośle...

Dwa.

Nie wstyd panu?

Dlaczego?

Pan Paweł Adamowicz prezydent Gdańska ma 36 i mówi, że nie ma w tym niczego nadzwyczajnego i proszę nie epatować.

Nie wiem, dlaczego ma 36 kont.

A nie jest to dla was problemem? Że jeden z twórców PO w Gdańsku i parę innych osób ma na głowie CBA. Przed wyborami samorządowymi to chyba nie jest najlepszy punkt startu.

CBA to jest policja polityczna, tak więc oni będą myślę na głowie każdego, który przechodzi nawet na czerwonym świetle przez ulicę.

Czyli nie ma się co przejmować CBA, prokuraturą, sądami...

... trzeba się przejmować. Żebyśmy się dobrze zrozumieli. Trzeba się przejmować, natomiast nie mam wątpliwości, że CBA będzie się przyczepiało do tego, jak ktoś przejdzie przez ulicę na czerwonym świetle.

Nie wiem, czy akurat tym będzie się zajmowało CBA, ale te 36 kont pewnie na ludziach robi wrażenie.

Na mnie też. Tyle mogę panu powiedzieć. 

A czy zrobiły na panu wrażenie wyniki ostatniego sondażu w którym PO ma 16 procent, o dwa punkty procentowe mniej niż miała? A PiS 38 procent. To już nie jest nawet dwa razy tyle.

Trudno, żeby nie robiło wrażenia. To są porażające wyniki. Oczywiście przede wszystkim to nas motywuje do niesamowitej pracy. Natomiast też do analizy. Dlaczego, skoro PiS depcze demokrację i zaprzecza trójpodziałowi władzy, ma wpadkę za wpadką, nie jest w stanie nawet zareagować na kataklizm (o czym pewnie za chwilę porozmawiamy), te wyniki są tak dobre. Analizujemy to.

Ale...

... mam swoją diagnozę. 

bardzo jestem ciekaw. Bo niech pan zwróci uwagę, co wy mówicie ludziom. Stan państwa wg PO jest taki: afera goni aferę, PiS zawłaszczył państwo...

... wszystko się zgadza. 

Nikt się z nami nie liczy w Europie. Kompletna klęska i kompromitacja. Polska w ruinie.

Nie. Nikt nie powiedział, że Polska jest w ruinie. Wręcz przeciwnie. Jest fantastyczna koniunktura gospodarcza.

Tak, tylko, że rząd absolutnie najgorszy na świecie.

Jest rewelacyjna sytuacja gospodarcza. To nie ulega żadnej wątpliwości.

I oczywiście to nie jest zasługa PiS. To zasługa PO.

Pan doskonale wie, że koniunktura zależy przede wszystkim od rynków. Natomiast też prawda, że dzięki temu, że prowadziliśmy sensowną politykę i oszczędzaliśmy pieniądze, można je w tej chwili wydawać.

Proszę państwa 500 plus macie tak naprawdę dzięki PO.

Nie. PiS też nawiązało kontakt z olbrzymią częścią społeczeństwa, z którą my nie nawiązaliśmy kontaktu. Tą która się czuła odrzucona przez zmiany i która nie czuła się beneficjentami transformacji w Polsce. PiS rozdaje ludziom pieniądze, podjęło sensowne decyzje...

... PiS podjęło sensowne decyzje?

Tak, oczywiście, że tak. Gdyby nie podejmowało sensownych decyzji, jeżeli chodzi choćby o wyciąganie ludzi z biedy, to nie miałoby takich wyników.

I takie rzeczy mówi poseł PO?

I mamy fantastyczną koniunkturę gospodarczą, której nie było przez lata. Natomiast oprócz tego mamy oczywiście do czynienia z kompletnym ziszczeniem państwa, jeżeli chodzi zwłaszcza o trójpodział władzy. O próbę upolitycznienia sądów, o kwestie dotyczące niszczenia naszej pozycji w polityce europejskiej. To wszystko jest prawda. Ja powiem tylko jeszcze jedno: myślę, że to tak się zbiera, zbiera, zbiera. Ale jak będzie tąpnięcie, jak ludzie stwierdzą, że to już poszło za daleko, to te sondaże spadną. Tak samo było z nami.

Ja się nie martwię losem PiS, tylko zastanawia mnie jedno. Jeżeli jest naprawdę tak dramatycznie, jak pan opowiada i jak mówi cała Platforma, to dlaczego ludzie tego nie widzą? Zaślepiło ich 500 plus?

Ludzie widzą to. Ja myślę, że ludzie to widzą, natomiast oceniają, że sytuacja gospodarcza jest dobra. Zaczyna ich denerwować PiS, ale jeszcze nie stało się na tyle dużo, najwyraźniej, żeby zmienili swoje preferencje z dnia na dzień. I to tak jest, że często partia, która wygrywa wybory - myśmy też tak mieli, przez dwa, trzy, cztery lata - że, nic nie jest w stanie ruszyć ich poparcia.

Ale może dlatego tak się dzieje, że wy jesteście dla PiS wymarzoną opozycją. Opozycją bez pomysłu i opozycją - proszę się nie gniewać - awanturniczą.

Ja nie uważam, abyśmy byli opozycją awanturniczą. Nawet awantur my nie wszczynamy.

Nie?

Natomiast jesteśmy zdecydowaną opozycją. Owszem, przy tak totalnym rządzie, który przede wszystkim z nami nie rozmawia. Bo teraz - przepraszam bardzo - czyje prawa są deptane w Sejmie? Nasze prawa są deptane w Sejmie i jeżeli rząd z nami nie rozmawia...

... PiS odpłaca wam pięknym za nadobne.

Ale razy 10. Problem PiS polega na tym, że nawet jeśli Platforma robiła błędy, to PiS robi te błędy razy 10. Nawet jeżeli Platforma wykazywała się pewną arogancją, to PiS po prostu pokazuje hucpę razy 15. A obiecywał coś innego.

To prawda, że obiecywali coś innego i weszli w wasze buty.

Ale razy 10.

To jest pańska opinia.

A widział pan kogoś takiego jak Misiewicz? A widział pan to, co oni wyczyniają w Sejmie?

O przepraszam, golden boy'ów Platformy widziałem na własne oczy.

To ja zapytam pana. Czy widział pan polityka Platformy, który mówiłby do polityka PiS z mównicy sejmowej: "zabiliście, zamordowaliście, jesteście zdrajcami"?

Słyszałem Stefana Niesiołowskiego, który mówił jeszcze gorsze rzeczy.

Ale on nie był szefem naszej partii, tylko enfant terrible...

... nie. Błagam pana. Pan naprawdę nie wie, kim był Stefan Niesiołowski?

Ale nie był szefem Platformy.

Był wtedy posłem.

Ale nie był szefem Platformy.

Był wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej.

Tutaj mówimy o szefie. Tutaj wychodzi Jarosław Kaczyński i wyzywa nas od morderców i od zdrajców.

Ale nie będziemy cały czas o tym rozmawiali. Zadam tylko pytanie, na którym mi zależy. Proszę pana, mam 20 lat, no ja może nie. Jestem studentem, niespecjalnie lubię PiS, ale tak bardzo mi nie przeszkadza. Jak do takich ludzi chcecie trafić? Do takiego naszego słuchacza, który patrzy na ten PiS i mówi sobie: "no nie, oni rzeczywiście trochę przeginają", ale dlaczego mieliby na was głosować?

Prawda jest taka, że młodzież przede wszystkim kontestuje. Więc albo głosuje na prawicę taką skrajną, albo na lewicę. My musimy do nich dotrzeć, przede wszystkim programem i ten program Platformy się pojawił. Np. zwolnienia od podatków i tych wszystkich opłat, dla młodych ludzi, którzy będą zakładali firmy. Ale przede wszystkim konsolidacja opozycji. Dlatego że w tej chwili myślę sobie, że ktoś, kto patrzy sobie na polską scenę polityczną, taki 20-latek, może mieć takie wrażenie, że nie ma tej zjednoczonej opozycji, w sprawach najbardziej istotnych. I nad tym właśnie pracujemy. Po to, żeby była właśnie taka oferta. Jednoznaczna.

Myśli pan, że jak będziecie zjednoczeni, czyli z Ryszardem Petru u boku, to coś zmieni?

Z dobrym programem, tak. Ale przecież to nie tylko Ryszard Petru, tylko mnóstwo fajnych dziewczyn w Nowoczesnej. U nas też jest mnóstwo fajnych ludzi i myślę, że będziemy w stanie przekonać...

Fajne dziewczyny z Platformy akurat chcą zakładać swoją partię i Joanna Mucha mówi o tym, że być może czas powołać partię nową, młodą...

Nie. Joanna Mucha mówiła, że czuje takie oczekiwania wśród elektoratu i rzeczywiście są takie oczekiwania wśród części elektoratu, żeby powoływać coś nowego, co ja uważam za nie do końca sensowne. Jeżeli ktoś chce konsolidacji opozycji, to tworzenie nowych bytów to nie jest na pewno lekarstwo na konsolidację. To jest coś dokładnie odwrotnego.

Joanna Mucha powiedziała za dużo?

Mówiła o oczekiwaniach. Ja rozumiem, że są takie oczekiwania.

Piotr Witwicki, dziennikarz Polsatu, napisał że po uchodźcach i 500 plus, reparacje wojenne to kolejna rzecz, w której PO nie jest w stanie wypracować stanowiska. Czy ja od pana uzyskam prostą odpowiedź na proste pytanie: Czy Platforma popiera...

Ale nie ma takiego projektu.

... reparacje wobec Niemiec...

Ale ma takiego projektu. Jest taki projekt?

Nie. Nie ma projektu...

To o czym mówimy? To jest awanturka polityczna.

Awanturka?

Oczywiście, że tak. Dlatego że przecież każdy normalny rząd najpierw by zrobił analizy, potem by powiadomił swojego partnera, a potem by zrobił te histerię wewnętrzną.

Pewna analiza już jest...

Ale najpierw się histeria zrobiła.

... jest opinia Biura Analiz Sejmowych.

Dlaczego sejmowych? To rząd powinien robić, a nie w moim imieniu ktoś będzie sobie robił analizy. Oni są tak nieprofesjonalni, że to po prostu się w głowie nie mieści. Niech najpierw powiadomią partnera, czyli Niemców...

Czy PO jest w stanie poprzeć reparacje wobec...

Ale ja nie będę reagował na awantury. Jak się pojawi konkretny projekt, z konkretnymi propozycjami, jak Niemcy zostaną o tym zawiadomieni, to porozmawiamy.

Czyli na razie nie chce pan odpowiedzieć na to pytanie.

To jest awantura.

Rozumiem. PO nie chce zająć stanowiska w tej sprawie.

Nie. Jak będzie poważna polityka, to wtedy zajmiemy stanowisko. To jest histeria antyniemiecka i pan dobrze o tym wie.

Trzaskowski: Adamowicz na prezydenta Gdańska? Twardy orzech do zgryzienia

To jest trudne pytanie, dlatego że z jednej strony są olbrzymie zasługi dla Gdańska, bardzo wiele lat na tym stanowisku - a z drugiej teraz są też bardzo sensowni młodzi kandydaci w Platformie Obywatelskiej - mówił w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Rafał Trzaskowski, odnosząc się do pytania, czy Paweł Adamowicz powinien ubiegać się o reelekcję w stolicy Pomorza. Tutaj Grzegorz Schetyna będzie miał twardy orzech do zgryzienia - ocenił polityk opozycji. Robert Mazurek pytał też o to, co usłyszy od PO Andrzej Duda w czasie dzisiejszych konsultacji ustaw sądowych. Tak, podziękujemy za weta - zadeklarował gość RMF FM. Oczywiście, że jest zmiana. Pan prezydent (wetując dwie ustawy - przyp. red.) zachował się inaczej niż do tej pory. Pan prezydent przez pierwsze dwa lata swojej prezydentury nie był politykiem niezależnym - ocenił Trzaskowski.