W meczu na Wembley wszystko przemawia za Anglikami. Nie tylko brak Lewandowskiego, ale też wszelkie statystyki - obecne i historyczne.

Dzisiejsi gospodarze maję niesamowitą serię meczów eliminacyjnych u siebie. Jeśli nie przegrają, to będzie ich 30 mecz z rzędu bez porażki, a 19 ostatnich wygrali. W dodatku ich nowy bramkarz Nick Pope ustanowił rekord - zachowuje czyste konto już przez 6 spotkań.

Los nieustannie łączy w eliminacjach do mundialu te dwa kraje. Dla Polski Anglia, a dla Anglii Polska jest najczęstszym rywalem w meczach eliminacyjnych do mundialu. We wszystkich bezpośrednich starciach obu reprezentacji bilans jest miażdżący. Ostatnich siedem spotkań Anglia - Polska na Wsypach skończyło sie wygraną gospodarzy. Polacy nie zdołali tam nawet zremisować od 1989 roku. Ogólnie Polska grała z Anglią 19 razy, 11 razy przegrała, 7 razy zremisowała i tylko raz wygrała, w czerwcu 1973 roku w Chorzowie 2-0. Cztery miesiące później w słynnym meczu na Wembley był remis 1-1. 

Porównanie wartości obu reprezentacji, też nie pozostawia złudzeń, kto jest faworytem.

Gdyby grały pieniądze, to Anglia powinna wygrać 4-1 albo 5-1. Taka jest proporcja łącznej wartości wszystkich piłkarzy angielskiej i polskiej reprezentacji. Szacunki są różne, ale średnio, zsumowana wartość rynkowa reprezentacyjnych angielskich piłkarzy to 4,5 do 5 mld złotych, a polskich ponad miliard, z czego prawie 300 mln to wartość samego Roberta Lewandowskiego. Z tym że prawie trzysta milionów złotych tej polskiej wartości stanowi Robert Lewandowski.

U bukmacherów na Wyspach, w razie wygranej Anglii za postawionego funta średnio można zainkasować trzy, a trafne wytypowanie zwycięstwa biało czerwonych dałoby ryzykantom średnio dziewięć funtów za każdego postawionego na Polskę.