Kostera rogata, rozdymki: walentynkowa i perłowa - to jedne z nowych nabytków, które można podziwiać w Akwarium Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni. Pracownicy mówią o nich, że to ryby dziwolągi. Wkrótce w Gdyni pojawi się ich więcej.

Wrażenie robi zwłaszcza kostera rogata, nazywana "rybą pudełkiem." W naturze żyje w tropikalnych wodach Oceanu Indyjskiego i części Pacyfiku. Osiągać może nawet do 20 cm długości. W Akwarium bardzo długo jej nie mieliśmy. Ostatnio się pojawiła, mamy mały egzemplarz - mówi Artur Krzyżak z Akwarium Gdyńskiego. Specyficzny kształt ma chronić rybę przed drapieżnikami. Kostera posiada płytki kostne w skórze, czyli ma skórę grubą wzmocnioną, na ogół w kształcie jakiegoś sześcianu. To konieczne, bo ryba pływa na tyle słabo, że jest bardzo łakomym kąskiem. Kostera, która u nas pływa dodatkowo wykształciła rogi. Stąd nazwa, kostera rogata. Dwa rogi z przodu na głowie, trochę jak krowa i dwa rogi z tyłu. To dodatkowe zabezpieczenie przed ewentualnymi atakami drapieżników - dodaje

Ryba-pudełko pływa razem z innymi "dziwnym" rybami. Można do nich zaliczyć dwie rozdymki: perłową i walentynkową. One także słabo pływają i muszą mieć swój sposób na ochronę przed zagrożeniem. Ich ciało jest miękkie, skórzaste, za to mają zdolność do połykania dużej ilości wody i przyjmowania kształtu piłki. Nie kolczastej, tylko skórzastej, która też jest trudno do połknięcia dla drapieżnika. Trudno to jest zobaczyć. Staramy się by ryby czuły się u nas komfortowo, a ten kształt to odpowiedź na bezpośrednie zagrożenie - tłumaczy pracownik Akwarium Gdyńskiego.

Dodaje, że jeszcze przed wakacjami w Gdyni pojawi się więcej rybich dziwolągów. Szykowany jest dla nich specjalny, 1000 litrowy zbiornik, w którym oglądać będzie można dużo większe okazy. Planowana jest także ekspozycja bardzo małych zwierząt, ale w odpowiednim powiększeniu. Umożliwi to specjalna, przednia szyba, która będzie miała formę soczewki.