Występująca na zapleczu piłkarskiej Ekstraklasy Chojniczanka Chojnice wyrasta na postrach trenerów drużyn przeciwnych. To po meczach z nią pracę straciło już czterech szkoleniowców - teraz Daniel Purzycki z Pogoni Siedlce.

Oczywiście pracę w klubie traci się za pewien ciąg zdarzeń - czytaj: brak dobrych wyników - ale ten ciekawy zbieg okoliczności jest wart odnotowania. Tylko tej jesieni, po meczach z Chojniczanką pracę stracili Dariusz Dźwigała z Arki Gdynia, Włodzimierz Tylak z Widzewa Łódź i Wojciech Stawowy z Miedzi Legnica.

Dziś do tego grona dołączył Daniel Purzycki z zajmującej przedostatnie miejsce w tabeli Pogoni Siedlce. Jego podopieczni w niedzielę przegrali w Chojnicach aż 0:5.

"Passa" Chojniczanki jest niepowtarzalna. A może kojarzycie podobne przykłady z innych lig lub innych dyscyplin sportu? Jeśli tak, podzielcie się nimi w komentarzach!