Takie zachowanie obu marszałków polskich izb parlamentarnych to nie tylko uległość, ale i żenada.

Takie zachowanie obu marszałków polskich izb parlamentarnych to nie tylko uległość, ale i żenada.
Pomnik upamiętniający ofiary rzezi w Hucie Pieniackiej na Ukrainie /Darek Delmanowicz /PAP

Wbrew ubiegłorocznym obietnicom wyborczym, wbrew także niedawnym obietnicom danym środowiskom kresowym i rodzinom ofiar ludobójstwa, parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwość wycofują się rakiem z własnego projektu uchwały, w której miano wreszcie powiedzieć prawdę o ludobójstwie Polaków i obywateli polskich innych narodowości, pomordowanych w latach 1939 - 1947 przez zbrodniarzy z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, Ukraińskiej Powstańczej Armii i SS Galizien. Co gorsze, marszałek Marek Kuchciński, sympatyzujący od lat z nacjonalistami ukraińskimi, po spotkaniu w poprzednią niedzielę z przewodniczącym parlamentu w Kijowie Andrijem Parubijem, uległ presji swego rozmówcy i zablokował możliwość przeprowadzenia przed szczytem NATO głosowania w Sejmie nad wspomnianą uchwałą. Jest to jest jawną uległością wobec nacisków władz obcego państwa. I to w chwili, gdy z kieszeni polskiego podatnika do dziurawego budżetu wschodniego sąsiada, zarządzanego przez oligarchów i skorumpowanych urzędników,  płynie coraz większy strumień pieniędzy. Niestety podobnie postąpił marszałek Senatu Stanisław Karczewski, który w jednym z wywiadów telewizyjnych nawoływał do "obniżenia poprzeczki" w upominaniu się o uczczenia ofiar UPA.

Takie zachowanie obu marszałków polskich izb parlamentarnych to nie tylko uległość, ale i żenada. Dodam też, że pan prezydent Andrzej Duda, jak i wspomniany marszałek Karczewski, w ogóle nie odpisali na listy (wysłane pocztą polecaną) skierowane do nich przez organizatorów XXII Światowego Zjazdu Kresowian na Jasnej Górze. Nie zareagowali też na prośby o objęcie honorowego patronatu. I to ma być szacunek wobec ludzi starszych, zwłaszcza wobec tych, którzy na Kresach Wschodnich przelewali krew za wierność Rzeczypospolitej?

Dlatego też rodziny ofiar UPA, wsparte przez rodzaju organizacje kresowe i patriotyczne, zapraszają wszystkich ludzi Dobrej Woli na protest pod Sejmem, który odbędzie się w czwartek 7 lipca br. o godzinie 13.00. Hasłem protestu są słowa: "Nie o zemstę, lecz o prawdę wołają ofiary". Więcej informacji http://isakowicz.pl/warszawa-7-lipca/

Rodziny ofiar zapraszają też na różnego rodzaju upamiętnienia, które w dniach 7 - 17 lipca br., z okazji 73. rocznicy "Krwawej Niedzieli" na Wołyniu, odbędą się w wielu miejscowościach. Nad tymi upamiętnieniami obecne władze Trzeciej RP wzorem swoich poprzedników z PO też nie wzięły patronatu. Link do harmonogramu tych wydarzeń. http://isakowicz.pl/harmonogram-ogolnopolskich-uroczystosci-upamietniajace-ofiary-ludobojstwa-dokonanego-przez-oun-upa-1-17-lipca/