Kiedy cały kraj stanął słupka, wsłuchując się w doniesienia o e-mailowych terrorystach i ich fałszywych bombowych alarmach, mnie w uszach zaczął pobrzmiewać stary przebój mojego ulubionego nowojorskiego tercetu "Beastie Boys"- "Sabotage".

Teledysk będący parodią sensacyjnych filmów kryminalnych z lat siedemdziesiątych XX wieku w stylu "Ulice San Francisco" skojarzył mi się z Polską Tuska Anno Domini 2013. Postanowiłem hip-hopowy amerykański tekst "przełożyć" na polski. Posłuchajcie, zobaczcie, zanućcie, poprawcie. Obsadźcie główne role. Napiszcie własną wersję. Zróbcie z tym, co chcecie. Ja już nie mam siły. Wymiękam. Dziękuję.           

Nie zniosę tego dłużej, wiedząc, że to twój plan! Więc walę prosto z mostu: znów zrobiłeś to sam!

Nie trzęsę więcej tyłkiem i nie pękam już, wiesz?

Kiedy twój tajniak węszy, ta mała wredna wesz.

W ekran kompa się gapisz, jak w kulę z kryształu.

Każdy jarzyć, co knujesz, zaczyna pomału.

O Boże, ale beka! Sabotaż esbeka!

Więc rozkmiń mą zagadkę-gadkę, kontrolerze.

Zamknij się już i słuchaj: myślisz, że ci wierzę?

Cóż zastrzelisz mnie, cynglu? Naciśniesz swój klawisz?

Ja już jestem gdzie indziej, widząc, jak się bawisz.

By mnie schwytać, rąk wiele musisz mieć, jak Sziwa.

A tak: chwytasz powietrze, gonisz za mirażem.

Łapiesz ciągle króliczka, gdy szef ci go wskaże.

Superwajzer z Zachodu, lub ze Wschodu twój car.

Aż sabotażu żałość  znów jak  zły pryśnie czar.

Czemu?

To się już przez się rozumie tu samo: ściemniacie bo od dawna stoicie pod ścianą!

Niech więc każdy posłucha, to jest wasz sabotaż!

Słuchajcie wszyscy wkoło, jest to ich sabotaż!

Posłuchajcie uważnie, bo robią sabotaż!

Każdy niech mnie posłucha, że to jest sabotaż!

Nie zniosę tego dłużej, wiedząc, że to twój plan! Więc walę prosto z mostu: znów zrobiłeś to sam!

Nie trzęsę więcej tyłkiem i nie pękam już, wiesz?

Ty obrażasz mój rozum, wciskając mi kity!

Możesz wajchę przestawiać dla "Włocha"- Rokity!

Jego sobie nękaj, to Twój były człowiek.

Jego los mi nie spędza snów z zamkniętych powiek.

Inna rzecz to miraże, przeciw nam sabotaże!