Jan-Krzysztof Duda pokonał w środę mistrza świata Magnusa Carlsena w siódmej rundzie drugiej edycji prestiżowego turnieju online w szachach szybkich organizowanego przez Norwega. Tego dnia Polak uzyskał 2,5 pkt z czterech partii i awansował na 9. miejsce w stawce 12 czołowych graczy globu.

To pierwsze w karierze zwycięstwo 22-letniego arcymistrza z Wieliczki nad Carlsenem, uzyskane w "polskim dniu" turnieju Lindores Abbey Rapid Challenge, drugiego z cyklu Magnus Carlsen Invitational.

Z zainteresowaniem ogląda się jego partie, bo on zawsze walczy o wygraną, nie interesują go remisy - powiedział o Dudzie jego utytułowany rywal, aktualny czempion w szachach klasycznych, szybkich i błyskawicznych, cytowany przez portal chess.24. I przekonał się o tym na własnej skórze.

"Finisz partii kosztował mnie dużo nerwów"

Grający białymi Duda od początku czuł się pewnie, dobrze wyszedł z debiutu i kontrolował sytuację na szachownicy. Partia zakończyła się po 43 posunięciach.

Zaskoczyłem rywala wariantem debiutowym. Grałem już go kilka razy, ale powstało trochę inne odgałęzienie, tę pozycję po raz pierwszy postawiłem na szachownicy, chociaż oczywiście wcześniej ją analizowałem. Magnus szybko dostał gorszą końcówkę. Miałem przewagę i na kilka sposobów mogłem wygrać. W pewnym momencie zepsułem posunięcie, gra zrobiła się bliska remisu, ale wtedy przeciwnik niefortunnie podstawił. Finisz partii kosztował mnie dużo nerwów. Wynik 2,5 pkt z czterech partii jest bardzo dobry, biorąc pod uwagę, że we wszystkich grałem słabo, może najlepiej właśnie z Magnusem - skomentował dla PAP najlepszy polski szachista.

Środową rywalizacje rozpoczął od zwycięstwa białymi z Daniiłem Dubowem. Rosjanin jest mistrzem świata w szachach szybkich z 2018 roku, Polak był wówczas 13., ale w tym samym turnieju w Sankt Petersburgu zdobył wicemistrzostwo globu w grze błyskawicznej. Dał się wtedy wyprzedzić tylko Carlsenowi.

W kolejnej partii Duda przegrał czarnymi na skutek podstawienia z 16-letnim Irańczykiem Alirezą Firouzją, występującym pod flagą FIDE.

Na koniec dnia, w ósmej rundzie, zmierzył się, także czarnymi, w reprezentantem Armenii Lewonem Aronianem, klasyfikowanym na siódmym miejscu w świecie. Obydwaj wystąpili niedawno w reprezentacji Europy w turnieju Pucharu Narodów online (Aronian na drugiej, Duda na trzeciej szachownicy). Polak wywalczył w tym pojedynku remis poprzez powtórzenie posunięć.

W klasyfikacji generalnej po ośmiu rundach prowadzą Amerykanin Hikaru Nakamura i Rosjanin Siergiej Karjakin - po 5 pkt przed Carlsenem, który w środę przegrał także z Chińczykiem Yangyi Yu i Amerykaninem Wesleyem So - po 4,5. Kolejne lokaty zajmuje czterech szachistów: Aronian, Rosjanin Aleksander Griszczuk oraz Yu i inny Chińczyk Liren Ding - po 4.

Duda zgromadził 3,5 pkt i jest dziewiąty, tuż za strefą, w której miejsce zapewnia awans do drugiej fazy turnieju.

"Święto w polskich szachach"

Mamy dzisiaj święto w polskich szachach, bo wreszcie Janek pokonał Carlsenem, z którym ostatnio zremisował. Ta wygrana to bardzo przyjemna sprawa. Jednakże, żeby nie zagłaskać naszego arcymistrza - na tym turnieju nie trafił on z formą, bo pozostałe partie wyglądają trochę słabo. Dzisiejszy dzień był już jednak lepszy niż pierwszy. Miejmy nadzieję, że wygrana z Carlsenem doda mu wiatru w żagle i zakończy on turniej pozytywnie - ocenił trener reprezentacji Polski arcymistrz Bartosz Soćko. Właśnie pod jego okiem drużyna mężczyzn - z Dudą w składzie - sięgnęła po brązowy medal mistrzostw świata 2017 w Chanty-Mansyjsku i rok później zajęła czwarte miejsce w olimpiadzie szachowej w Batumi.

W czwartek w ostatnich trzech rundach pierwszej fazy turnieju Duda spotka się z trzecim w rankingu FIDE Dingiem, liderem Nakamurą i zajmującym siódmą lokatę Yu. Obydwie partie z Chińczykami rozegra białymi. Tym kolorem jeszcze nie przegrał w tym turnieju, zdobywając 2,5 pkt z trzech partii.

Białymi gram dużo lepiej niż czarnymi, więc w tym upatruję swojej szansy. Rywali nie można jednak lekceważyć. Słabo dzisiaj zagrał Ding, który wczoraj miał 2,5 pkt z czterech partii, a dziś tylko 1,5. To jednak bardzo silny szachista, mało przegrywa. Rekord 100 kolejnych nieprzegranych partii, który ustanowił jeszcze przed Carlsenem mówi sam za siebie. Czy mam pomysł na jutrzejszych rywali? Będę jeszcze nad tym myślał - dodał Duda.

Suma nagród w cyklu Cykl Magnus Carlsen Invitational to milion dolarów

Cykl Magnus Carlsen Invitational składa się z pięciu turniejów. Suma nagród wynosi 1 milion dolarów. Druga edycja, z pulą 150 tys. dol., nosi nazwę Lindores Abbey Rapid Challenge i jest kontynuacją stacjonarnej imprezy, rozegranej po raz pierwszy rok temu w Szkocji.

Rywalizacja w niej odbywa się w dwóch fazach. W pierwszej zawodnicy w ciągu trzech dni rozegrają każdy z każdym 11 rund partii szachów szybkich w tempie 15 minut plus 10 sekund za każdy ruch Do drugiej awansuje najlepszych ośmiu uczestników, którzy zagrają o końcowe zwycięstwo systemem pucharowym - ćwierćfinały (23-27 maja), półfinały (28-30 maja) i finał (1-3 czerwca).

Turniej można śledzić na platformie chess24.com oraz pod hashtagiem #HeritageChess, gdzie oprócz samych zawodów zostanie przybliżona historia szachów w krajach zawodników oraz przebieg ich kariery. Początek rywalizacji codziennie o godz. 16.

W pierwszym turnieju cyklu MCI, rozgrywanego w szachach szybkich, wzięło udział ośmiu arcymistrzów. Triumfował Carlsen przed Nakamurą oraz Dingiem i reprezentantem USA Fabiano Caruaną. Pula nagród wynosiła 250 tys. dol.

Kolejne edycje to Online Chess Masters (20 czerwca - 5 lipca) oraz Legends of Chess (21 lipca - 5 sierpnia) - obie z pulą nagród 150 tys. dol., a w dniach 9-20 sierpnia odbędzie się wielki finał z udziałem najlepszych zawodników z każdego turnieju i kwotą 300 tys. do podziału.