​Luis Suarez pożegnał się z kibicami FC Liverpool. Angielski klub i Barcelona uzgodniły warunki jego przejścia na Camp Nou. Urugwajski piłkarz będzie występował w stolicy Katalonii przez pięć lat.

"W czasie ostatnich trzech i pół roku przeżyłem w klubie dobre i trudne momenty. Odczuwałem w dobrych i złych chwilach wasze niesamowite wsparcie, wspaniałych kibiców tego wspaniałego klubu. Będę je nosił zawsze w sercu, podobnie jak w pamięci mojej i rodziny pozostanie motto klubu ‘Nigdy nie będziesz sam’" - napisał 27-letni sportowiec w liście do fanów.

Suarez po ugryzieniu Włocha Giorgio Chielliniego w wygranym 1:0 meczu brazylijskiego mundialu, został zdyskwalifikowany przez FIFA na dziewięć meczów w reprezentacji oraz wykluczony z jakiejkolwiek aktywności piłkarskiej na cztery miesiące. Zapłaci także grzywnę w wysokości 100 tys. franków szwajcarskich.

W Liverpoolu grał od 2011 roku, wcześniej - przez cztery lata - jego klubem był Ajax Amsterdam. W minionym sezonie został królem strzelców Premier League z dorobkiem 31 goli i walnie przyczynił się do zdobycia przez Liverpool wicemistrzostwa kraju. Urugwajczyka wybrano także najlepszym piłkarzem w Anglii.

(abs)