Sędzia meczu jednej z niższych lig piłkarskich we Włoszech pokazał czerwoną kartkę zawodnikowi SSD Castello Michele Rossiemu. Problem w tym, że faul popełnił... jego bliźniak Matteo. Spotkanie trzeba było powtórzyć.

W wyniku pomyłki, sędzia pokazał czerwoną kartkę zawodnikowi SSD Castello z numerem siedem, zamiast temu z numerem dziewięć. Ta decyzja miała znaczny wpływ na losy meczu, w związku z czym spotkanie zostanie powtórzone - napisał w oświadczeniu sędzia sportowy Marco Brusco.

Faul Matteo Rossiego doprowadził do przepychanek pomiędzy zawodnikami obu drużyn. W całym zamieszaniu sędzia stracił z oczu winowajcę i przez przypadek ukarał jego brata.

Niedawno do podobnego zdarzenia doszło w angielskiej ekstraklasie. Podczas derbów Londynu między Chelsea i Arsenalem arbiter Andre Marriner usunął z boiska za zagranie ręką Kierana Gibbsa, podczas gdy w niedozwolony sposób zachował się Alex Oxlade-Chamberlain. Sędzia nie zmienił decyzji, pomimo że niemal wszyscy, łącznie z winowajcą, zwrócili mu uwagę na pomyłkę.

(bs)