Kinga Baranowska weszła na czwarty szczyt świata - Lhotse (8516 m) w Himalajach. To ósmy ośmiotysięcznik zdobyty przez 26-letnią Polkę. Teraz himalaistkę czeka trudne zejście do bazy.

Baranowska zdobyła szczyt o godzinie 10 czasu nepalskiego (6:15 czasu polskiego). Himalaistka odpoczywa teraz w obozie IV na wysokości 7800 metrów. Być może jeszcze dziś zacznie zejście do "trójki".

Prowadzona w ciężkich warunkach pogodowych wyprawa była dedykowana Jerzemu Kukuczce, który spoczywa w lodowej szczelinie na Lhotse. Wybitny himalaista zginął na wysokości 8300 m 24 października 1989 roku. W wyniku pęknięcia liny spadł w dwukilometrową przepaść.

Lhotse - z języka tybetańskiego Południowy Szczyt - po raz pierwszy został zdobyty 56 lat temu - 18 maja 1956 roku przez Szwajcarów Fritza Luchsingera (zaginął na ośmiotysięczniku Sziszapangma w 1983 roku) i Ernsta Reissa (zmarł 3 sierpnia 2010 roku). Dotychczas na wierzchołku stanęło zaledwie nieco ponad stu alpinistów.

Pierwszego polskiego wejścia dokonali 4 października 1979 roku Kukuczka, Andrzej Czok, Andrzej Heinrich i Janusz Skorek.

Urodzona w Wejherowie, ale mieszkająca w Warszawie Baranowska pierwszy ośmiotysięcznik zdobyła w 2003 roku - Czo Oju na granicy Tybetu i Nepalu. Jako pierwsza Polka stanęła na Dhaulagiri, Manaslu i Kanczendzondze.