Na dzień przed meczem eliminacji mistrzostw świata z Austrią wciąż nie wiadomo, który z polskich piłkarzy wyjdzie na boisko w Wiedniu. Spotkanie na Ernst Happel Stadion rozpocznie się o 20.30.

Jeszcze nigdy nie mieliśmy takich kłopotów kadrowych, jak przed meczami z Austrią i Walią, ale trzeba przestać się skarżyć na los - powiedział Paweł Janas, trener biało-czerwonych.

Wszystko wskazuje na to, że jutro Janas będzie mógł liczyć na Jacka Krzynówka. Piłkarz Bayeru Leverkusen na jednym z treningów podczas zgrupowania w Herzlake nabawił się urazu kostki, jednak czuje się coraz lepiej.

Na 99 procent będę „do gry” - poinformował sam Krzynówek i dodał, że dwa dni przerwy w treningach na pewno nie wpłyną na jego formę. Może tylko złapię trochę świeżości, a to jeszcze nikomu nie zaszkodziło - stwierdził.

Trener Paweł Janas przyznał, że nie jest jeszcze do końca pewny, w jakim składzie zagra przeciw Austrii polska drużyna. Nie wiadomo np., czy zagra Radosław Kałużny, Sebastian Mila czy Mirosław Szymkowiak.

Do drużyny wraca za to Tomasz Hajto, który za czerwoną kartkę z eliminacji do Euro 2004 nie grał z Irlandią Płn. i Anglią. To będzie mecz jednego błędu. Mam nadzieję, że to nie my popełnimy go pierwsi - stwierdził kapitan Polaków.

Wieczorem ostatni trening. O 18.45 ćwiczyć będą na stadionie Ernsta Happela. Zajęcia będą dostępne dla obserwatorów jednak tylko przez 15 minut. A jutro - śniadanie, spacer, odpoczynek, obiad, odprawa i na mecz - poinformował Janas.