16 sierpnia będzie gotowy wstępny raport Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych na temat wydarzeń w miejscowości Chrcynno obok Nasielska na Mazowszu - dowiedział się reporter RMF FM. Dokładnie dwa tygodnie temu samolot Cessna runął na budynek aeroklubu, w którym byli ludzie. Zginęło 6 osób, 7 zostało rannych.

Do wypadku doszło 17 lipca wieczorem na terenie aeroklubu SkyDive Warszawa w Chrcynnie koło Nowego Dworu Mazowieckiego.

Przy złej pogodzie podczas wznoszenia po wykonaniu manewru "touch and go" samolot Cessna 208 uderzył w budynek, w którym przed burzą schroniło się kilkanaście osób. "Touch and go" to jeden z manewrów w lotnictwie, który pozwala załodze samolotu na dotknięcie pasa startowego przez koła maszyny, a następnie natychmiastowe poderwanie jej do lotu.

W wyniku upadku cessny na budynek zginęło 6 osób, a 7 kolejnych zostało rannych.

W raporcie wstępnym Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych ma znaleźć się dokładny opis okoliczności wypadku. Członkowie komisji rozmawiali już z wszystkimi osobami, które zostały ranne, a także ze świadkami, którzy byli na terenie aeroklubu.

Trwają badania wraku samolotu. Stoi on teraz w hangarze w miejscowości Chrcynno, kilkaset metrów od miejsca wypadku.

Równolegle postępowanie w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Są szanse, że ciągu najbliższych miesięcy poznamy przyczyny katastrofy.

Jak ustalił tuż po wypadku reporter RMF FM Michał Dobrołowicz, w samolocie nie było czarnej skrzynki, bo nie ma też takiego obowiązku. Oznacza to, że przyczyny wypadku będą ustalane przede wszystkim na podstawie oględzin prowadzonych w zniszczonym hangarze i na podstawie opinii biegłych.

Opracowanie: