To był lot szkoleniowy. W samolocie leciał pilot i dwóch pilotów kursantów - to najnowsze ustalenia ws. wczorajszego wypadku na lotnisku w Chrcynnie na Mazowszu. Cessna runęła na hangar, w którym ludzie schronili się przed burzą. Zginęło pięć osób. Siedem zostało rannych. Jeden z portali opublikował nagranie z momentu katastrofy.

Nagranie wypadku opublikował we wtorek portal Remiza.pl: 

Ofiary to czterech mężczyzn i jedna kobieta. Jest wśród nich pilot samolotu. Prokuratura poinformowała, że ustalono również tożsamość drugiej osoby. Odnośnie pozostałych trzech należy przeprowadzić jeszcze identyfikacje. 

Według informacji z wczesnych godzin porannych we wtorek, w szpitalu udzielono pomocy ośmiu osobom. Dwie nie odzyskały przytomności.

Czynności na miejscu zdarzenia trwały do około godziny 4 nad ranem. W oględzinach miejsca zdarzenia brali też udział członkowie Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych - podała prok. Jolanta Świdnicka. Oględziny zostały wznowione we wtorek. W ich trakcie zostanie wydobyty wrak samolotu.

Dwie osoby poszkodowane w poniedziałkowej katastrofie lotniczej w Chrcynnie trafiły do Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie na Mazowszu. To 25-letni mężczyzna i 9-letni chłopiec. Ich stan lekarze określają jako stabilny. Oboje, w momencie wypadku, przebywali w hangarze. Schronili się w pomieszczeniu do składowania spadochronów. 

25-letni mężczyzna trafił do szpitala w poniedziałek wieczorem, tuż po katastrofie cessny. Poszkodowany był przytomny. Stabilny oddechowo i krążeniowo. Pacjent w naszym szpitalu został zaopatrzony operacyjnie. Obecnie w stanie dobrym hospitalizowany jest w Oddziale Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej - zaznaczyła rzeczniczka placówki. 

W tym samym szpitalu przebywa też 9-latek, który w poniedziałek późnym wieczorem został przetransportowany z innej placówki. Dziecko w stabilnym stanie przebywa na obserwacji w Oddziale Chirurgii Dziecięcej - powiedziała Agnieszka Woźniak.

Teren lotniska wciąż pilnowany jest przez służby - informuje nasz reporter Michał Dobrołowicz, który jest na miejscu. Z jednego z hangarów nadal wystaje ogon samolotu. 

Na terenie aeroklubu są niskie budynki, w jednym z nich mieści się siedziba sekcji spadochronowej. 

Na wysokość 4000 m wynoszą nas jedne z najlepszych na świecie samolotów do wywożenia skoczków - Cessna 208 oraz Cessna 208B Blackhawk. Ten ostatni wyposażony jest w najnowszy model silnika i ultranowoczesne śmigło. Obie maszyny posiadają wszelkie niezbędne dopuszczenia i certyfikaty, w tym także zgłoszenie SPO a opiekuje się nimi na stałe wykwalifikowana kadra techniczna. Na strefie panuje wakacyjna atmosfera i można naprawdę miło spędzić czas - czytamy na stronie, na której reklamuje swoje usługi sekcja spadochronowa aeroklubu.

Przyczyny wypadku są wyjaśnianie

Do wypadku cessny doszło w Chrcynnie w powiecie nowodworskim (Mazowieckie). Samolot podczas lądowania w złych warunkach atmosferycznych uderzył w hangar, w którym ludzie schronili się przed burzą.

Dziś wszczęte ma zostać śledztwo ws. katastrofy. Wrak cessny pozostanie na miejscu aż do zakończenia wszystkich czynności. Okoliczności wypadku wyjaśnia m.in. Komisja Badania Wypadków Lotniczych. 

Co z czarną skrzynką?

Jak ustalił nasz reporter Michał Dobrołowicz w samolocie nie było czarnej skrzynki, bo nie ma też takiego obowiązku. Oznacza to, że przyczyny wypadku będą ustalane przede wszystkim na podstawie oględzin prowadzonych w zniszczonym hangarze i na podstawie opinii biegłych. 

Jak tłumaczy natomiast ekspert lotnictwa Paweł Jajkowski cessna jest samolotem, który zgodnie z przepisami nie musi być wyposażony w czarną skrzynkę, ponieważ ma niższą masę. Jak podkreśla, jeżeli ktoś chciałby czarną skrzynkę zainstalować, mógłby to zrobić. 

Natomiast standardowo nie był on wyposażony w żadne urządzenie rejestrujące. Nie znam konfiguracji tego konkretnego samolotu, mogło natomiast być w nim zamontowane inne urządzenie rejestrujące parametry silnikowe, położenie itd. - zaznaczył Paweł Jajkowki. 

Ekspert wyjaśnił również, że generalnie przyjęło się, że ogon samolotu jest najbardziej bezpieczny, dlatego tam montuje się czarne skrzynki. Czarną skrzynkę umieszcza się zwykle z tyłu kadłuba w okolicach ogona tzw. statecznika pionowego, ale na przykład w lotowskich embraerach umieszczana jest ona z przodu oraz z tyłu i one dokładnie rejestrują to samo - podkreślił. Jajkowski. 

Czarna skrzynka rejestruje dane związane z lotem samolotu. Zaprojektowana jest w sposób zwiększający możliwość przetrwania wypadku lotniczego. Zapis z czarnej skrzynki wykorzystywany jest w celu ustalenia przyczyn i przebiegu nienormalnego zachowania samolotu, w szczególności po wypadku do badania jego przyczyn. Nie każdy rejestrator danych znajdujący się w samolocie jest jednak czarną skrzynką. Stosowane są też, na przykład, rejestratory serwisowe. 

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.