Śledczy wstępnie wykluczyli, by ktoś przyczynił się do śmierci kobiety i mężczyzny, których ciała znaleziono w niedzielę w miejscowości Sierniki w powiecie obornickim. Oboje mieli rany postrzałowe głowy.

Potrzebne są dodatkowe, szczegółowe badania. Opinię musi wydać wydać m.in. biegły z zakresu balistyki - mówi prokurator Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Po przeprowadzonej sekcji zwłok wstępnie wykluczono, by do śmierci 53-letniego mężczyzny i 43-letniej kobiety miały się kto przyczynić. 

Te ustalenia naprowadzają śledczych na trop zabójstwa jednej z ofiar, a następnie samobójstwa drugiej osoby. Badania mają odpowiedzieć też na pytanie, kto był napastnikiem. 

Co stało się w Siernikach?

W niedzielę około godz. 13.30 funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, że w mieszkaniu w miejscowości Sierniki znaleziono zwłoki dwóch osób - 53-letniego mężczyzny i 43-letniej kobiety. 

Początkowo policja podawała, że badana przez śledczych sprawa zgonu obu osób ma charakter kryminalny. Dla dobra prowadzonego postępowania nie udzielano więcej informacji. We wtorek przeprowadzono sekcję zwłok.