Nawet 12 lat więzienia może grozić 47-latkowi, który miał blisko 80 tysięcy plików z dziecięcą pornografią. Jak ustalili policjanci część z nich rozesłał za pomocą komunikatora internetowego.

47-letni gdańszczanin został namierzony przez policjantów z Lublina i zatrzymany w Wodzisławiu Śląskim.

Kompletnie nie spodziewał się wizyty policjantów. Był przekonany, że w internecie może zachować anonimowość - mówi rzecznik lubelskiej policji nadkomisarz Kamil Gołębiowski.

W domu mężczyzny policjanci zabezpieczyli telefony komórkowe, laptop oraz nośniki danych z filmami - w sumie to blisko 80 tys. plików. Ma je zbadać biegły. Śledczy ustalili, że 47-latek rozsyłał je za pośrednictwem komunikatora. 

W prokuraturze mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania i rozpowszechniania treści pornograficznych z udziałem małoletnich, a sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.